pietno-i-pasje.blogspot.com

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: listopada 2013

http://miragato.blogspot.com/2013_11_01_archive.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Wtorek, 19 listopada 2013. Ostatniego dnia w południe autobus przetransportował nas na lotnisko, wczesnym popołudniem z bardzo ciężkim sercem zapakowałam się w samolot i opuściłam Agadir, a kilkadziesiąt minut później również Maroko. Z ciekawostek, w każdym publicznym miejscu, również hotelowym pokoju, znaleźć można było specjalne naklejki wskazujące kierunek do Mekki, by wiadomo było w którym kierunku należy się modlić. Co mnie jeszcze uderzyło: to widok z okna a...

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: Bardzo radosna podróż na trasie Essaouira - Agadir

http://miragato.blogspot.com/2013/11/bardzo-radosna-podroz-na-trasie.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Piątek, 8 listopada 2013. Bardzo radosna podróż na trasie Essaouira - Agadir. Tu powinny być chyba same zdjęcia, bo było radośnie, śmiesznie, marzenia się spełniały jak z rękawa sypane. Małgosia ty leniuchu, no popisz trochę :). No dooobra, niech już będzie. Droga z Essaouiry do Agadiru to jak Gwiazdka dla najmłodszych. Mówisz i masz. Choć wcale nie było Mikołaja. Taka była ta podróż. Herbata, słodycze, pamiątki . ostatnia kolacja, spacer po okolicy i nocleg.

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: Cały dzien w autobusie oraz Uzud na osłodę

http://miragato.blogspot.com/2013/11/cay-dzien-w-autobusie-oraz-uzud-na-osode.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Środa, 6 listopada 2013. Cały dzien w autobusie oraz Uzud na osłodę. Po upojnej wizycie w mega kolorowym Fezie, ze świadomością zbliżającego się nieuchronnie końca tej niesamowitej przygody, smutno zasiadłam wczesnym rankiem na swoim - od tygodnia tym samym, miejscu w autokarze. I kiedy już myślałam, że nic fajnego tego dnia się nie wydarzy - bingo - niespodzianka - a nawet cały zestaw niespodzianek, jakby na życzenie, na zawołanie! Wodospad Uzud już po zmroku.

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: lipca 2014

http://miragato.blogspot.com/2014_07_01_archive.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Wtorek, 1 lipca 2014. Krótka bajka o tym. Jak przeżyć życie i móc spojrzeć sobie w twarz? Pytanie to zadaje wielu, ale niewielu potrafi na nie odpowiedzieć, choć wbrew pozorom odpowiedź nie jest wcale aż tak trudna. Uczciwym być, szczerym być, lojalnym być, wznieść się ponad uprzedzenia. czy to wszystko? Poprzez uczciwość człowiek sprawia, że inni obdarzają go zaufaniem wierząc, że w sytuacjach trudnych on ich nie oszuka i nikogo nie wprowadzi w błąd. No ale tylko...

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: października 2013

http://miragato.blogspot.com/2013_10_01_archive.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Czwartek, 31 października 2013. No to jedziemy :). Nawiązując do poprzedniego posta: na pierwszym zdjęciu był plecak (nikt nie zgadł), a na drugim przewodnik, pożyczony zresztą od przyjaciółki E. (tez nikt nie zgadł), jestem zawiedziona. Przewodnik miał w tytule MAROKO. To prawdziwy cud :)! Daty postów będę wstawiać zgodnie z informacjami w nich zawartymi, czyli takie swoiste deja vu, które bardzo dokładnie postaram się tu odtworzyć. Środa, 16 października 2013.

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: Casablanca i Rabat w pigułce

http://miragato.blogspot.com/2013/11/casablanca-i-rabat-w-piguce.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Niedziela, 3 listopada 2013. Casablanca i Rabat w pigułce. Kilka godzin w autokarze i ponownie wybrzeże Atlantyku i . Casablanca. największe miasto Maroka i jedno z czterech największych w Afryce. Po wczorajszym dniu byłam dość sceptycznie nastawiona, gdyż nie sądziłam, że jakiś zakątek może wywrzeć na mnie większe wrażenie niż Marrakesz. Na moje szczęście pomyliłam się! 8211; w głównej sali modlitewnej może zmieścić się 25 tysięcy muzułmanów! Co czyni go najwyższ...

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: Cudowna Essaouira / As-Sawira / Mogador

http://miragato.blogspot.com/2013/11/cudowna-essaouira-as-sawira-mogador.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Czwartek, 7 listopada 2013. Cudowna Essaouira / As-Sawira / Mogador. Na terenach współczesnej As-Sawiry Portugalczycy wznieśli w 1506 roku fortecę Castelo Real de Mogador. W XVIII wieku tutejszy port stał się prężnym ośrodkiem handlu. Z rzeczy bardzo ciekawych - w As-Sawira każdego roku w czerwcu organizowany jest Festiwal Muzyki Afrykańskiej, który zyskał miano marokańskiego Przystanku Woodstock - czyli taki swojski akcent :). Essaouira utkwi mi w pamięci na zaws...

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: co cię nie zabije to cię wzmocni yyy (naprawdę ?)

http://miragato.blogspot.com/2014/02/co-cie-nie-zabije-to-cie-wzmocni-yyy.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Wtorek, 4 lutego 2014. Co cię nie zabije to cię wzmocni yyy (naprawdę? Z innych nowych doświadczeń, spróbowałam rzeczy, która dotąd wydawała mi się zupełnie niemożliwa do zrealizowania w moim wykonaniu. Zrobiłam to pierwszy i możliwe że ostatni raz w życiu, ale zgodnie z zasadą "nigdy nie mów nigdy" nie zarzekam się, oczywiście. No więc dałam się porwać radości ponad tysiąca pozytywnych dusz i pobiłam Rekord Guinessa w morsowaniu. Tak! Lecz po co ja to wszystko pi...

miragato.blogspot.com

moja Patagonia czyli w krainie lodowców: Meknes oraz Volubilis w jeden dzień

http://miragato.blogspot.com/2013/11/meknes-oraz-volubilis-w-jeden-dzien.html

Moja Patagonia czyli w krainie lodowców. Poniedziałek, 4 listopada 2013. Meknes oraz Volubilis w jeden dzień. Wczesnym rankiem, co już prawie wrosło w tradycję wycieczki :), opuściliśmy Rabat (co niektórzy z wielką ulgą, ale jeśli chodzi o mnie - to na prawdę nie miałam na co narzekać :) , i udaliśmy się do Meknes – królewskiego miasta wpisanego na Listę Unesco, zwanego Wersalem Maroka. Po wizycie w świętym mieście Moulay Idriss udaliśmy się do Volubilis - czyli ruin starożytnego miasta z kompleksem najw...