podrozargentynachile.blogspot.com
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile
http://podrozargentynachile.blogspot.com/2011/02/12-luty-2011-jestesmy-znowu-w.html
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile. Saturday, February 12, 2011. Wprawdzie szybko nam zwial, ale i tak byl fajny, taki malutki prosiaczek w zbroi. A pojutrze ruszamy juz w droge do Bariloche, gdzie oddajemy samochod. Bedziemy tam jeszcze 15-tego, a juz w srode wyruszamy w nocna droge autobusem do Buenos Aires. W zasadzie zostalo nam tylko kilka dni naszej wyprawy, trudno w to uwierzyc. Ale tak to juz jest. Subscribe to: Post Comments (Atom). Zdjecia z naszej podrozy. Dziennik z Podrozy: USA, Kanada.
podrozargentynachile.blogspot.com
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile
http://podrozargentynachile.blogspot.com/2011/02/13-february-2011-and-we-are-back-to.html
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile. Thursday, February 17, 2011. And we are back to Argentina, and, I am sorry to say, much less diversified diet. I kept complaining about this to Agnieszka, especially the lack of vegetables but mostly about lack of choice in restaurants and bars. Oh well, I guess I am just a little tired and start missing home. Tomorrow we will drive the famous Seven Lakes Road back to Bariloche and then return the car. Hopefully no wild cows on the road. Zdjecia z naszej podrozy.
podrozargentynachile.blogspot.com
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile: January 2011
http://podrozargentynachile.blogspot.com/2011_01_01_archive.html
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile. Saturday, January 29, 2011. Today at breakfast Agnieszka was nagging me to update the English part of our blog. I admit: I do not have the ease of writing as she does and just keep delaying it. But a promise is as promise and here is an update of those last days in Argentina. I left it off the day we were purchasing a flight ticket to El Calafate. Kitchen: on the last floor, to be avoided at all cost, bearing obvious signs of the mentioned above ongoing party. We too...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/02/24-luty-2010-sroda-no-nie-idzie-nam-to.html
Wednesday, February 24, 2010. 24 luty 2010, środa. No, nie idzie nam to pisanie bloga za bardzo, bo nie ma na to czasu! Od ostatniego wpisu przemierzyłyśmy już kawał Wyspy Południowej i widziałyśmy mnóstwo pięknych widoczków i fajnych zwierzaków i w zasadzie zbliżamy się już do końca naszej podróży po Nowej Zelandii. W poniedziałek ruszyłyśmy w poprzek kraju na jego wschodnie wybrzeże na półwysep Otago, który słynie z … pingwinów! 24th February 2010, Wednesday. Next we went back again to the road to Quee...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia: April 2010
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Saturday, April 3, 2010. 2 kwietnia, piątek. Od dwóch dni jesteśmy już w Polsce i nasza wyprawa powoli staje się tylko wspomnieniem, jak to zwykle bywa. Nasza opalenizna wkrótce zblaknie, nie pocimy się już jak wściekłe z gorąca, a poranki nie oznaczają szykowania się do drogi w nieznane. Wracamy do normalności, ale tak to już jest. Mogą to być oczywiście zakupy w Tajlandii, Japonii lub innych pobliskich krajach, ale dla nas jest to nadal dziwny sposób spędzania wakacji, chociaż różnie ludzie wypoczywają.
podrozargentynachile.blogspot.com
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile
http://podrozargentynachile.blogspot.com/2011/02/15-luty-2011-wczoraj-zakonczylysmy.html
Dziennik z Podroży: Argentyna, Chile. Thursday, February 17, 2011. Wczoraj zakonczylysmy nasza podroz samochodem i jestesmy znowu w Bariloche. Postanowilysmy wiec troche mu sie odwdzieczyc i wyczyscic z najgorszego piachu jaki zgromadzil sie we wnetrzu. Wprawdzie nastepnego dnia czekal nas jeszcze przejazd do Bariloche czesciowo szutrowa droga, na ktorej tez podobno starsznie sie kurzy (co bylo jak najbardziej zgodne z prawda), ale mialysmy nadzieje, ze po wstepnym czyszczeniu zostana nam tylko kosme...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/23-marca-wtorek-jestesmy-teraz-na.html
Wednesday, March 24, 2010. 23 marca, wtorek. Jesteśmy teraz na kempingu w Katoomba, w Górach Błękitnych, niedaleko Sydney. Można więc już prawie powiedzieć, że zatoczyłyśmy koło i nasza przygoda w Australii zbliża się pomału do końca. Do kempingu wróciłyśmy plażą, zrobił się dość ładny wieczór, a na plaży oprócz nas pojawiła się kangurzyca Bridget, z którą się zaprzyjaźniłyśmy. Trochę szkoda, że pozostałe kangury tym razem się nie zjawiły, ale i tak oglądanie kangura leżącego na plaży jest ciekawym p...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/04/2-kwietnia-piatek-od-dwoch-dni-jestesmy.html
Saturday, April 3, 2010. 2 kwietnia, piątek. Od dwóch dni jesteśmy już w Polsce i nasza wyprawa powoli staje się tylko wspomnieniem, jak to zwykle bywa. Nasza opalenizna wkrótce zblaknie, nie pocimy się już jak wściekłe z gorąca, a poranki nie oznaczają szykowania się do drogi w nieznane. Wracamy do normalności, ale tak to już jest. Mogą to być oczywiście zakupy w Tajlandii, Japonii lub innych pobliskich krajach, ale dla nas jest to nadal dziwny sposób spędzania wakacji, chociaż różnie ludzie wypoczywają.
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/7-marca-niedziela-dzisiaj-nocujemy-juz.html
Tuesday, March 9, 2010. 7 marca, niedziela. No, ale jakoś sobie poradzimy i załadujemy kiedyś te resztę zdjęć. 7th March 2010, Sunday. From the Cultural Center we travelled north through the Grampians Park to Adelaide. Alas, the weather was still rather lousy and we did not see the beautiful views on the surrounding mountains we had hoped to. Yet we still walked down to the bottom of very nice McKenzie Falls for some views and exercise. Subscribe to: Post Comments (Atom). Zdjecia z naszej podrozy.