podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/02/24-luty-2010-sroda-no-nie-idzie-nam-to.html
Wednesday, February 24, 2010. 24 luty 2010, środa. No, nie idzie nam to pisanie bloga za bardzo, bo nie ma na to czasu! Od ostatniego wpisu przemierzyłyśmy już kawał Wyspy Południowej i widziałyśmy mnóstwo pięknych widoczków i fajnych zwierzaków i w zasadzie zbliżamy się już do końca naszej podróży po Nowej Zelandii. W poniedziałek ruszyłyśmy w poprzek kraju na jego wschodnie wybrzeże na półwysep Otago, który słynie z … pingwinów! 24th February 2010, Wednesday. Next we went back again to the road to Quee...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia: April 2010
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Saturday, April 3, 2010. 2 kwietnia, piątek. Od dwóch dni jesteśmy już w Polsce i nasza wyprawa powoli staje się tylko wspomnieniem, jak to zwykle bywa. Nasza opalenizna wkrótce zblaknie, nie pocimy się już jak wściekłe z gorąca, a poranki nie oznaczają szykowania się do drogi w nieznane. Wracamy do normalności, ale tak to już jest. Mogą to być oczywiście zakupy w Tajlandii, Japonii lub innych pobliskich krajach, ale dla nas jest to nadal dziwny sposób spędzania wakacji, chociaż różnie ludzie wypoczywają.
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/23-marca-wtorek-jestesmy-teraz-na.html
Wednesday, March 24, 2010. 23 marca, wtorek. Jesteśmy teraz na kempingu w Katoomba, w Górach Błękitnych, niedaleko Sydney. Można więc już prawie powiedzieć, że zatoczyłyśmy koło i nasza przygoda w Australii zbliża się pomału do końca. Do kempingu wróciłyśmy plażą, zrobił się dość ładny wieczór, a na plaży oprócz nas pojawiła się kangurzyca Bridget, z którą się zaprzyjaźniłyśmy. Trochę szkoda, że pozostałe kangury tym razem się nie zjawiły, ale i tak oglądanie kangura leżącego na plaży jest ciekawym p...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/7-marca-niedziela-dzisiaj-nocujemy-juz.html
Tuesday, March 9, 2010. 7 marca, niedziela. No, ale jakoś sobie poradzimy i załadujemy kiedyś te resztę zdjęć. 7th March 2010, Sunday. From the Cultural Center we travelled north through the Grampians Park to Adelaide. Alas, the weather was still rather lousy and we did not see the beautiful views on the surrounding mountains we had hoped to. Yet we still walked down to the bottom of very nice McKenzie Falls for some views and exercise. Subscribe to: Post Comments (Atom). Zdjecia z naszej podrozy.
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/04/2-kwietnia-piatek-od-dwoch-dni-jestesmy.html
Saturday, April 3, 2010. 2 kwietnia, piątek. Od dwóch dni jesteśmy już w Polsce i nasza wyprawa powoli staje się tylko wspomnieniem, jak to zwykle bywa. Nasza opalenizna wkrótce zblaknie, nie pocimy się już jak wściekłe z gorąca, a poranki nie oznaczają szykowania się do drogi w nieznane. Wracamy do normalności, ale tak to już jest. Mogą to być oczywiście zakupy w Tajlandii, Japonii lub innych pobliskich krajach, ale dla nas jest to nadal dziwny sposób spędzania wakacji, chociaż różnie ludzie wypoczywają.
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia: March 2010
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010_03_01_archive.html
Wednesday, March 24, 2010. 23 marca, wtorek. Jesteśmy teraz na kempingu w Katoomba, w Górach Błękitnych, niedaleko Sydney. Można więc już prawie powiedzieć, że zatoczyłyśmy koło i nasza przygoda w Australii zbliża się pomału do końca. Do kempingu wróciłyśmy plażą, zrobił się dość ładny wieczór, a na plaży oprócz nas pojawiła się kangurzyca Bridget, z którą się zaprzyjaźniłyśmy. Trochę szkoda, że pozostałe kangury tym razem się nie zjawiły, ale i tak oglądanie kangura leżącego na plaży jest ciekawym p...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/15-marca-poniedzialek-no-coz-dzisiaj.html
Tuesday, March 16, 2010. 15 marca, poniedzialek. Podwiozłyśmy seniora rodu na stację, gdzie nabrał benzyny do kanistra i odwiozłyśmy go z powrotem, a cała ekipa nam podziękowała. 15th March 2010, Monday. Where were we last time we finished our blog? In the evening we had booked a star-gazing tour with an astronomer. Alas, the tour was cancelled because of the cloudy skies, even though in the last moment the skies cleared and revealed beautiful Milky Way and amazing number of constellations. It wa...From ...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia: February 2010
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010_02_01_archive.html
Wednesday, February 24, 2010. 24 luty 2010, środa. No, nie idzie nam to pisanie bloga za bardzo, bo nie ma na to czasu! Od ostatniego wpisu przemierzyłyśmy już kawał Wyspy Południowej i widziałyśmy mnóstwo pięknych widoczków i fajnych zwierzaków i w zasadzie zbliżamy się już do końca naszej podróży po Nowej Zelandii. W poniedziałek ruszyłyśmy w poprzek kraju na jego wschodnie wybrzeże na półwysep Otago, który słynie z … pingwinów! 24th February 2010, Wednesday. Next we went back again to the road to Quee...
podrozdogorynogami.blogspot.com
Dziennik z Podrozy: Australia, Nowa Zelandia
http://podrozdogorynogami.blogspot.com/2010/03/3-marca-2010-sroda-najwyzsza-pora-na.html
Wednesday, March 3, 2010. 3 marca 2010, środa. Najwyższa pora na uzupełnienie bloga, bo obecnie przemierzamy już Australię i zbiera nam się coraz więcej wrażeń do opisania. Ale ma wszystko, co nam potrzebne: rozkładane łóżko, stolik, kuchenkę gazową i butlę (działające, już sprawdzałyśmy), lodówkę, która się nam bardzo przydaje, parę talerzy, kubków i sprzętów do gotowania i nawet mały zlew. Nie jest źle, udało się nam nawet rozłożyć nasze rzeczy po półkach i szafkach tak, że się o nie nie potykamy.