shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Rozdział 5: Pod Upitą Syreną
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/rozdzia-5-pod-upita-syrena.html
Sobota, 23 lutego 2013. Rozdział 5: Pod Upitą Syreną. 19 saial, 1200 roku po Upadku. Upita Syrena znajdowała się na obrzeżach Numru, szyld z lubieżnej urody kobietą-rybą potwierdzał, że trafili we właściwe miejsce, a dobiegająca ze środka rzępoląca muzyka, że zabawa miała się tam w najlepsze. Przez małe brudne okienka z trudem przeciskało się przytłumione światło w kolorze psich szczyn. Upita Syrena - Szyld. Wyszczerzył się paskudnie i nieszczerze, by po chwili przybrać śmiertelnie poważny wyraz twarzy.
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: O niej
http://shadrel.blogspot.com/p/o-niej.html
Kiedy zastygała w bezruchu nie przypominała żywej istoty. Miała czarne, jakby muśnięte fioletem włosy, przypominające delikatną pajęczynę oplatającą ramiona. Spod opuszczonego wachlarzu rzęs spoglądały ametystowe oczy, których surowy wyraz przeczył uśmiechowi goszczącemu na jej ustach. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Tworzona przez 3 autorów, miniaturowa powieść w odcinkach oparta o serię pisanych sesji rpg. Miasto i bóg w jednej postaci.
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Łotr i Łabędzica (3)
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/otr-i-abedzica-3.html
Sobota, 23 lutego 2013. Łotr i Łabędzica (3). Oriana de Mornay była przerażającą kobietą. Po tym jak przywłaszczyłem sobie jej medalion, ścigała nas przez trzy miasta. Nie znała litości ani zmęczenia i tak, z małej, zupełnie niewinnej kradzieży zrodził się prawdziwy huragan. Nie wiedziałem jeszcze, że kobieta, z którą zadarłem nigdy nie dawała za wygraną. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Prolog: Kiedy śmi...
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Bezdomna (1)
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/bezdomna-1.html
Sobota, 23 lutego 2013. Miała wszystko o czym mogła zamarzyć. Za murami pałacu znajdował się świat, gdzie panowało szaleństwo i śmierć, za murami pałacu ludzie umierali w bólu i tracili wszelką nadzieję. Ziemia była przeklęta a z mroków i cieni wypełzały rzeczy, o których strach było mówić na głos. Była samolubna, egoistyczna i pusta. Ale taką ją wychowano. Żyła w bajce. Ale wszystkie bajki dobiegają końca. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest.
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Wspomnienia
http://shadrel.blogspot.com/p/wspomnienia_7.html
Pochylone nad klatką twarze. Nieco puste, nieco nierealne. Zupełnie, jakby do rzeczywistości trafiły ze snu, lub co bardziej prawdopodobne - z koszmaru. Porcelanowe twarzyczki, filigranowe ciała owinięte w przesadnie zdobiony materiał. Lekki niczym pajęcze sieci. Do otumanionego umysłu dochodziły ciche, nieco okrutne śmiechy. Urywane rozmowy, słowa które splatały się w jedno. 8222;Vextus, chodź zobaczyć! 8222;Co to jest? 8222;Prezent.”. Słowo które opuściło usta białowłosej zabrzmiało niczym wyrok. Zamil...
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Łotr i Łabędzica (1)
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/otr-i-abedzica-1.html
Sobota, 23 lutego 2013. Łotr i Łabędzica (1). Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Tanendorf nie podejrzewałem nawet jak bardzo zmieni się moje życie. Do tej pory byłem jedynie złodziejaszkiem, kradłem kiedy miałem okazję, czasem by przeżyć, a czasem dla czystych emocji, wierzyłem, że wszystko zawsze będzie takie samo, że do samego końca pozostanę niezauważonym, ziarenko piasku pośród miliona takich samych ziarenek na pustyni bez końca. Nieistotny i pozbawiony znaczenia. Nie mogłem bardziej się mylić.
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Vextus z Niroth
http://shadrel.blogspot.com/p/vextus-z-niroth.html
Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Tworzona przez 3 autorów, miniaturowa powieść w odcinkach oparta o serię pisanych sesji rpg. Pomiędzy Łkającymi Szczytami a Górami Bez Powrotu leży ropiejąca narośl na ciele umierającego świata. Miasto i bóg w jednej postaci. Miasto, które karmi się snami swoich mieszkańców, miejsce gdzie rozpada się rzeczywistość i nawet śmierć nie jest wyzwoleniem. Rozdział 5: Pod Upitą Syreną. Łotr i Łabędzica (3).
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Prolog: Kiedy śmierć staje się afrodyzjakiem
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/pierwsze-spotkanie.html
Sobota, 2 lutego 2013. Prolog: Kiedy śmierć staje się afrodyzjakiem. 31 saial, 1200 roku po Upadku. 5 godzin do końca stulecia. Drugie mieszkanie Tarna Rordena znajdowało się tuż nad Otchłanią, w miejscu na tyle niebezpiecznym, by zwykli mieszkańcy trzymali się od niego z daleka, a jednocześnie wystarczająco pewnym, by móc spędzić tam kilka godzin nie martwiąc się o ataki potworów. I chociaż te ostatnie czasem się zdarzały, nie były zbyt uciążliwe. Tarn zdążył przyzwyczaić się do dużo gorszych rzeczy.
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: Rozdział 1: Pierwsze spotkanie
http://shadrel.blogspot.com/2013/02/rozdzia-1-pierwsze-spotkanie.html
Sobota, 23 lutego 2013. Rozdział 1: Pierwsze spotkanie. 17 saial, 1200 roku po Upadku. 14 dni do końca stulecia. Moloch był potworem, to było miasto, które pożerało swoich mieszkańców, powoli, kropelka życia za kropelką; miliony ludzi pracujących w pocie i krwi. To było miasto bezlitosne, miasto-bóg, żyjąca, świadoma istota, której myśli i sny były niewyobrażalne i straszliwe, i którymi czasami śnili jego mieszkańcy, nieraz popadając w szaleństwo. Amberyczne kolejki przesuwały się po linach klucząc międz...
shadrel.blogspot.com
Upadek Shadrel: lutego 2013
http://shadrel.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Sobota, 23 lutego 2013. Rozdział 5: Pod Upitą Syreną. 19 saial, 1200 roku po Upadku. Upita Syrena znajdowała się na obrzeżach Numru, szyld z lubieżnej urody kobietą-rybą potwierdzał, że trafili we właściwe miejsce, a dobiegająca ze środka rzępoląca muzyka, że zabawa miała się tam w najlepsze. Przez małe brudne okienka z trudem przeciskało się przytłumione światło w kolorze psich szczyn. Upita Syrena - Szyld. Wyszczerzył się paskudnie i nieszczerze, by po chwili przybrać śmiertelnie poważny wyraz twarzy.