historia-de-una-mariposa.blogspot.com
Historia de una mariposa... }|{: 06/04/2012
http://historia-de-una-mariposa.blogspot.com/2012/04/06042012.html
Historia de una mariposa. } {. Piątek, 6 kwietnia 2012. Tak, czas najwyższy na zmianę, onet mnie trochę wkurzał. :/. Tak czy inaczej, pierwsza notatka tu, na nowym blogu, nie będzie niczym konkretnym. Jest piątek wieczór, mam mnóstwo roboty, więc lecę, chciałam tylko w końcu zerwać szybciutko ze starym. Nie będę tęsknić :). Kocham Was Motylki, odezwę się rano! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 6 kwietnia 2012 22:54. 7 kwietnia 2012 00:01. Droga ...
historia-de-una-mariposa.blogspot.com
Historia de una mariposa... }|{: Dzień 3
http://historia-de-una-mariposa.blogspot.com/2012/04/dzien-3.html
Historia de una mariposa. } {. Środa, 18 kwietnia 2012. Przyznam się, że dziś byłam bliska porażki. Na szczęście w porę uświadomiłam sobie, że nie wchodzi ona nawet w rachubę! Nie ma mowy. Nie mogę się poddać. Zbyt wiele mogę stracić. Za bardzo mi zależy. Siła, siła, siła! Co do 3 dnia wyzwania: jest bardzo wiele zdjęć, które mnie inspirują. Oto jedno z nich:. Spójrzcie tylko na jej figurę *.* O tym właśnie marzę. I to właśnie ona mnie thinspiruje. Jutro mam na rano, ale na szczęście wcześniej kończę :).
historia-de-una-mariposa.blogspot.com
Historia de una mariposa... }|{: Dzień drugi :)
http://historia-de-una-mariposa.blogspot.com/2012/04/dzien-drugi.html
Historia de una mariposa. } {. Wtorek, 17 kwietnia 2012. Motylki moje kochane, dziękuję Wam, dziękuję, bo to Wy dajecie mi siłę! Nie zamierzam. Chcę schudnąć, chcę być piękna, chcę w końcu wyglądać jak człowiek. I to właśnie Ana mi w tym pomoże :). Co do mojego "25-d. w." - dziś dzień drugi: mój cel. Wagowy - schudnąć tak, jak to właśnie opisałam, przy czym przy mojej obecnej wadze mogę to jeszcze inaczej rozpisać:. Cel 1 - 64kg. Cel 2 - 59kg. Cel 3 - 55kg. Cel 4 - byle jak najmniej 3. Zdrowotny - pozbyć...
maigree.blogspot.com
Skinny.Maigre.Chuda.: września 2012
http://maigree.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Niedziela, 30 września 2012. Dream a night like this. Długo mnie nie było. I zmarnowałam kompletnie ten czas. Nie mam siły się tłumaczyć, wstydzę się. A tak bardzo, bardzo mi zależy, żeby wreszcie pozbyć się tego cielska. Jestem tegoroczną maturzystką, więc chcę być szczupła przed studniówką. Niech mi ktoś pomoże i zmotywuje mnie do działania, błagam. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Wyświetl mój pełny profil. Vertical Sliding Door Blinds.
maigree.blogspot.com
Skinny.Maigre.Chuda.: sierpnia 2013
http://maigree.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013. Mais ne pleure pas. W zeszłym tygodniu cztery dni ćwiczyłam, a od piątku sobie odpuściłam. Wiadomo, weekend, to ja od razu przestaję się starać, nie wiem dlaczego te weekendy są dla mnie takie straszne, że jak widzę jedzenie to nie umiem się powstrzymać. W każdym razie, dzisiaj generalnie zjadłam parę śliwek, wypiłam kawę, herbatę i tyle. Najchętniej zamieszkałabym na tym śliwkowym drzewie. Ćwiczyłam, powiedzmy, mniej więcej 50 minut. Waga: 65,1 kg / 64,9 kg. 18 lat, klasa ...
maigree.blogspot.com
Skinny.Maigre.Chuda.: grudnia 2012
http://maigree.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Poniedziałek, 17 grudnia 2012. Nie mogę się zebrać do ćwiczeń, nic mi się nie chce. Tyle co rano zrobię parę ćwiczeń i może kilka w ciągu dnia i na tym koniec. A wiem, że w ten sposób nie schudnę! Straszne, że nie mam żadnej motywacji do ruszenia tyłka. Lenistwo mnie ogarnia. Ile ważę - nie będę się przyznawać, wstyd. Dzisiaj zjadłam jabłko i małą miseczkę zupy pomidorowej, z makaronem niestety. Oprócz tego czarna kawa i herbata. Ten makaron niepotrzebnie, ale już trudno. Udostępnij w usłudze Twitter.
maigree.blogspot.com
Skinny.Maigre.Chuda.: kwietnia 2012
http://maigree.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012. I wish that I was born a thousand years ago. Zjadłam dzisiaj sporo, a mimo to czuję się lżejsza i szczuplejsza. Dziwne. Naprawdę. A zjadłam dzisiaj: jajko na twardo, rogalika z jabłkami, 1 miniaturową bułeczkę o średnicy, może 5 - 6 cm, brzoskwiniowy jogurt, kilka pieczonych ziemniaków i kilka małych wafelków. Dużo. W ogóle, nie dietowo. A jakoś tak, mam płaski brzuch i dobrze się czuję. . Piosenka do posłuchania: Heroin. Zachęcam, naprawdę. . Udostępnij w usłudze Twitter.
skinnydolly3.blogspot.com
Skinny dolly: Nowa droga...
http://skinnydolly3.blogspot.com/2013/03/nowa-droga.html
Poniedziałek, 18 marca 2013. Zakładam ten blog z myślą o łatwiejszej drodze do wymarzonego ciała. Chciałabym powrócić do tego co udało mi się osiągnąć półtorej roku temu, a mianowicie 48 kg. A co przez ostatni czas przepościłam i w dniu dzisiejszym mam na kącie 62 kg przy 1,68. Swoją walkę rozpoczęłam już kilka tygodni wcześniej i mam za sobą już 5 kg. Tak wiec chce z waszą pomocą i wsparciem zrzucić jeszcze 14 kg:). Dziś kolejny dzień mojej diety ale pierwszy z wami;). Moj codzienny rozkład dnia:. Wybac...
maigree.blogspot.com
Skinny.Maigre.Chuda.: lipca 2013
http://maigree.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Poniedziałek, 29 lipca 2013. Dźwigając przeklęty swój los. Ćwiczyłam dzisiaj i prawie umarłam z gorąca. Nawet kiedy otwieram okna i drzwi próbując zrobić przeciąg, nic to nie daje, gorące powietrze jeszcze wszystko pogarsza. Masakra. Najchętniej popływałabym w zimnej wodzie, ale w pobliżu nie ma żadnego zalewu, basenu ani w ogóle żadnej wody, a nie wyobrażam sobie jazdy rowerem kilkanaście kilometrów w tym upale. Czytam: Jerzy Kirchmayer Powstanie Warszawskie. Udostępnij w usłudze Twitter. 14 sierpnia ja...
SOCIAL ENGAGEMENT