apostrofa.wordpress.com
Kwiecień | 2010 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2010/04
Punchline will not come. Kwiecień 13, 2010, 5:48 pm. Pani bardzo słusznie zauważyła, że nieszczęście jest – nazwijmy to – bardziej uchwytne, ponieważ z niego bierze początek podział na podmiot i przedmiot. Dlatego tak się wbija w pamięć i dlatego tak łatwo jest mówić o katastrofach. A terazniejszość homeryckim żartem. Więc jak na Horacia Oliveirę przystało, bardziej myślę niż jestem. Kartezjuszu, stary durniu. Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Blog na WordPress.com.
apostrofa.wordpress.com
Październik | 2009 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2009/10
I had a dream. Październik 29, 2009, 9:47 pm. Wczesnym popołudniem zaczął morzyć mnie sen, więc położyłam się, by się zdrzemnąć. miałam sen, w którym przeszłość, cudza przeszłość, w jakiś sposób nabrała życia i zaczęła niepostrzeżenie przenikać do teraźniejszości. z początku nawet nie zorientowałam się, że to co widzę – jest czyimś wspomnieniem. Postanowiłam odnaleźć bohaterów moich… wizji? I gdy tylko wypowiedział te słowa – zadzwonił budzik. chyba nigdy nie dowiem się, co się wtedy stało....Wiem, że to...
apostrofa.wordpress.com
Listopad | 2009 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2009/11
Listopad 11, 2009, 1:27 am. Dużo ostatnio myślę o przeszłości. nie, żebym rozpamiętywała. jakoś tak porównuję siebie z dzisiaj do siebie sprzed dwóch, pięciu, dziesięciu, piętnastu lat. może to jakaś forma autoterapii? I’m joining in. Kiedy byłam jeszcze mała, moją ulubioną zabawą była zabawa w księgarnię, z moją mamą. ta prosta gra tyleż odzwierciedlała moje, zda się, wrodzone upodobania, co wiele uczyła. jej zasady (a może raczej przebieg? Ronja, córka zbójnika. W późniejszych latach starałam się owo u...
apostrofa.wordpress.com
Maj | 2010 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2010/05
Maj 10, 2010, 9:59 pm. Więc żyję sobie w tej mojej teraźniejszości i tu w tym miejscu i w tym czasie mam ochotę zawołać za Faustem: Chwilo, trwaj! Pewnie, mam chwilę słabości, zawahania, ale jeszcze póki co utrzymuję równowagę. balansuję na tym moim nieszczęsnym, schodzonym krawężniku. jakoś to, co było jeszcze niedawno dla mnie najtrudniejsze – staje się łatwe, jak oddychanie. Więc na razie nie spadam. i to jest całe jakoś mną, tu i teraz, wypływa ze mnie zupełnie naturalnie. Maj 5, 2010, 10:34 pm.
apostrofa.wordpress.com
Wrzesień | 2011 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2011/09
Kroniki chorwackie. dzień 7, 8 i 9. Wrzesień 28, 2011, 2:10 pm. W niedzielę pojechaliśmy na spływ jeziorami Baczyńskimi. jest to kompleks 7 jezior, które mają przy dnie słoną, a przy powierzchni słodką wodę. najpierw powitali nas miejscowi, oferując degustację rakiji (trawica, ziołowa brandy, o wiele dla mnie za mocna), którą można było zagryźć figami. potem wsiedliśmy wszyscy do dwóch łódek, którymi mieliśmy opłynąć jeziora:. Wybraliśmy się z Tatą na spacer do słynnego pomnika, wyobrażającego mewę ze zł...
apostrofa.wordpress.com
Sierpień | 2009 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2009/08
Sierpień 25, 2009, 1:38 pm. Początek kolejnego bloga. jeszcze wszystko tu jest otwartą tajemnicą, niezrodzoną, nieprzejrzaną. I ja też cały czas jestem jakimś początkiem. Perpetual work in progress. Nourish beginnings, let us nourish beginnings. Not all things are blest, but the seeds of all things are blest.The blessing is in the seed. Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.
apostrofa.wordpress.com
kronicki chorwackie. dzień 5 i 6. | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2011/09/24/kronicki-chorwackie-dzien-5-i-6
Kronicki chorwackie. dzień 5 i 6. Wrzesień 24, 2011, 8:25 pm. Dzisiaj zbudziliśmy się skoro świt. bardzo się śmiałam z mamy, która myślała, że niebo jest pochmurne, bo słońca nie widać. dopiero musiałam ją uświadomić, że słońce wstaje zza wysokich gór i jego promienie jeszcze do nas nie trafiają. uwierzyła mi dopiero, kiedy wskazałam ja dwie chmurki na niebie, z lekka już zaróżowione wschodzącym słońcem. 8211; hodowla małż i ostryg. 8211; płaska jak naleśnik.🙂. Najpierw powitały nas miejscowe pstrągi...
apostrofa.wordpress.com
Marzec | 2010 | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2010/03
Marzec 9, 2010, 11:04 pm. Czas oczekiwania na odebranie pierwszego połączenia: prawie minuta. Czas oczekiwania na odebranie drugiego połączenia: niewiele mniej. Czas oczekiwania na przybycie: ponad godzina. Blog na WordPress.com. Blog na WordPress.com.
apostrofa.wordpress.com
kroniki chorwackie. dzień 2. | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2011/09/20/kroniki-chorwackie-dzien-2
Kroniki chorwackie. dzień 2. Wrzesień 20, 2011, 8:33 pm. Po drodze mogliśmy podziwiać przepiękne widoki. w istocie Makarska Riwiera jest przepiękna i dech w piersiach mi zaparły skaliste szczyty górskie, z których spływały chmury niczym czapy śniegu…. Kiedy wysiedliśmy z autokaru, uderzyło nas piękno przystani i urokliwej promenady. i smród siarkowodoru. i jeszcze trochę deszczu, ale słoneczko zaczynało się już przebijać przez chmury. Tak- to jest konfesjonał🙂. Kilka uwag na koniec:. A propos bólu: bole...
apostrofa.wordpress.com
dobre miejsca | work in progress
https://apostrofa.wordpress.com/2010/05/10/dobre-miejsca
Maj 10, 2010, 9:59 pm. Więc żyję sobie w tej mojej teraźniejszości i tu w tym miejscu i w tym czasie mam ochotę zawołać za Faustem: Chwilo, trwaj! Pewnie, mam chwilę słabości, zawahania, ale jeszcze póki co utrzymuję równowagę. balansuję na tym moim nieszczęsnym, schodzonym krawężniku. jakoś to, co było jeszcze niedawno dla mnie najtrudniejsze – staje się łatwe, jak oddychanie. Więc na razie nie spadam. i to jest całe jakoś mną, tu i teraz, wypływa ze mnie zupełnie naturalnie. 3 komentarzy so far.
SOCIAL ENGAGEMENT