serce-wybranca.blogspot.com
Nasze gwiazdy zawsze były zbyt oddalone - ZAKOŃCZONY: Linki
http://serce-wybranca.blogspot.com/p/sznureczki.html
Nasze gwiazdy zawsze były zbyt oddalone - ZAKOŃCZONY. 30 grudnia 2015 14:35. Lubisz czytać opowiadania Dramione i za każdym razem wzbudzają w tobie tyle emocji? Http:/ mini-story-dramione.blogspot.com/. Taka trochę bajka dla dorosłych. W treści pojawią się przekleństwa, wątki erotyczne i kwestie, które mogą budzić kontrowersje. Znów mi gdzieś uciekł.
jelen-i-lania-ff-evans-potter.blogspot.com
Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno. ~Andrzej Sapkowski.: Księgi Zakazane
http://jelen-i-lania-ff-evans-potter.blogspot.com/p/polecane.html
Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno. Andrzej Sapkowski. Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień. Zakochujemy się w tych, którzy nas kochają. Problemy miłosne Lily Evans. Wolę jedno życie z tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne. Życie bez miłości jest niczym. Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania. Aby upolować jelenia trzeba go najpierw dojrzeć.
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": września 2015
http://marzenia-lily.blogspot.com/2015_09_01_archive.html
Czwartek, 17 września 2015. Od ostatnich wydarzeń minął już tydzień. Maj na dobre zagościł w kalendarzu i coraz mocniej przypominał o szybko mijającym czasie. Do OWTM-ów zostało tylko 17 dni! A propos Jamesa… Teraz, przypominając sobie nasze spotkanie po złapaniu Avery’ego tylko się uśmiecham, ale wtedy wcale nie było mi do śmiechu. Schodziłam za Remusem po schodach, prowadzących z gabinetu Dumbledore’a na korytarz. Nadal w głowie odbijały mi się słowa Avery’ego i jego okrutny śmiech. Słuchaj James, nie ...
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": grudnia 2014
http://marzenia-lily.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Wtorek, 30 grudnia 2014. Miniaturka numer 3 Sylwester. Lilyyy, no nie daj się błagać, proszę, proszę, proszę, chodź z nami do Huncwotów! 8211; wołała Dorcas pod drzwiami łazienki. Był 31 sierpnia 1977 roku, Sylwester. Moimi jedynymi planami na tą noc była nauka Numerologii, jednak Dorcas skutecznie mi ją utrudniała. Aż musiałam się zabarykadować w łazience. Uch, słyszę, że bazgrzesz piórem! Wstałam z podłogi, wsunęłam pamiętnik pod pachę i wyszłam z toalety. 8211; zawołała brunetka. 8211; odparłam. D...
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": lipca 2014
http://marzenia-lily.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Niedziela, 27 lipca 2014. Rozdział 2 Wieczór w damskim dormitorium. Od powrotu do szkoły minęły już dwa tygodnie. Dni były przepełnione zajęciami, nauką, bieganiem od biblioteki do Pokoju Wspólnego i próbami ucieczki przed Rozczochrańcem. Napuszony Łeb, jak to on, chodził nadęty jak dynia i tylko co spotkał jakaś znajomą osobę wrzeszczał „W końcu Evans zmiękła! Było piątkowe popołudnie gdy Dorcas wpadła na swój kolejny „genialny” pomysł:. A co wy na to, żeby zorganizować damską posiadówę? W sumie niezły ...
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": września 2014
http://marzenia-lily.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Sobota, 27 września 2014. Rozdział 16 Przygotowania do Sylwestra. Poranek 30 grudnia 1977 roku niczym nie zaskakiwał. Za oknem nadal leżała gruba warstwa śniegu, nadal przebywaliśmy w rogaczowym domu i nadal trwały przygotowania do imprezy roku, czyli Sylwestra. Alicja z Frankiem będą! Złaź… ze… mnie – wyszeptałam, próbując jakoś wywinąć się z uścisku chłopaka. Ooo, nie, budzisz nasz swoim porannym świergotem, za to należy się kara! Ja pierdole, James, przestań gwałcić Wiewiórkę, bo nie da się spać!
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": listopada 2015
http://marzenia-lily.blogspot.com/2015_11_01_archive.html
Czwartek, 12 listopada 2015. Praca Niech ktoś mi wytłumaczy, jak można zostac pracoholikiem? Przepracowałam dziesięć dni i czuję się wykończona fizycznie, jak i psychicznie. Praca ssie, nawet, jeżeli robi się to, co się naprawdę lubi. Także, moje drogie, cieszcie się przyjemną szkołą, odrabianiem prac domowych i nauką, bo potem rozpocznie się prawdziwe życie ;). Jednak, przechodząc do rzeczy. A byłam pewna, że skończę to opowiadanie do końca roku! Udostępnij w usłudze Twitter. Rozdział 47 - 100%. Obrazek...
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": marca 2015
http://marzenia-lily.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Środa, 25 marca 2015. Pełnia księżyca wypadała na samym początku pierwszego tygodnia miesiąca. Niedziela, 3 kwietnia zaczęła się naprawdę ładnie. Słońce ogrzewało twarze uczniów, którzy tłumnie wyszli na błonia; wiał delikatny wiatr, niosący zapach powoli nadchodzącego lata. Remus miał wyrzuty sumienia. Bał się, że kiedyś podczas pełni, coś pójdzie nie tak i zaatakuje jednego z Huncwotów. Nigdy nie wybaczyłby sobie tego, że w jakikolwiek sposób skrzywdził swoich przyjaciół. Luniaczku, co to za mina?
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": listopada 2014
http://marzenia-lily.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Niedziela, 30 listopada 2014. Rozdział 50 Pomysł Dorcas, czyli spontaniczna para. Marzec wlekł się strasznie. OK, tak właściwie dopiero się zaczął, mijał pierwszy tydzień, ale powoli miałam dość zimy, śniegu i zimna, chciałam żeby w końcu był przyjemniejszy kwiecień. Ten weekend mieliśmy w spokoju spędzać w domu, miała być sielska atmosfera, smaczne jedzenie i odpoczynek. Jak to zwykle jest z naszymi planami - coś się zmienia. Ruda, zakładaj kieckę, James muchę, hajtamy się! Żartujecie sobie, prawda?
marzenia-lily.blogspot.com
"To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.": czerwca 2015
http://marzenia-lily.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Piątek, 26 czerwca 2015. Miniaturka numer 11 – „Bezludna wyspa”. Wycieczka szkolna, wyobrażacie to sobie? Wiem, wiem – w mugolskich szkołach to nic nadzwyczajnego. Ale nie w Hogwarcie. W Hogwarcie, gdy mówimy o wycieczce, najczęściej mamy na myśli co miesięczne wypady do Hogsmeade. Jednak nie w tym roku. Oczywiście wszyscy byli podekscytowani. Szóstoroczni ponieważ będą mieli wytchnienie przed SUM-ami, a my, piątoroczni, cóż, my jako nastolatkowie wszystkim się ekscytujemy. Spojrzałam na nią kpiąco.
SOCIAL ENGAGEMENT