zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: Dwudziesty piąty
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2014/04/dwudziesty-piaty.html
Wtorek, 1 kwietnia 2014. 8212; Stało się coś, o czym nie wiem? 8212; naciskała Sabine, schylając się nade mną już po raz dziesiąty i zadając mi to samo pytanie, a ja wciąż byłam w zbyt wielkim szoku, by odpowiedzieć. Uderzyłam go. Podniosłam rękę na człowieka, którego kochałam całym sercem i zdzieliłam go w twarz, sprawiając mu ból — nie tyle fizyczny, co duchowy. Był przecież facetem, ucierpiał jego honor. Podniosłam na nią zmęczony wzrok. Nie wiem co zobaczyła, ale widocznie dotarło do niej, że moj...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: kwietnia 2014
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Sobota, 5 kwietnia 2014. Zanim wgłębicie się w ostatnie słowa składające się na epilog tego opowiadania, zastanówcie się przez chwilę nad własnym życiem — czy naprawdę warto wymagać od niego wciąż więcej i więcej? Czyż nie jest piękne w samej swej prostocie? Niektórym ludziom nie dane jest przeżycie choćby garstki tego, co my już mamy za sobą, a wiele jeszcze przed nami. Żegnam się z Wami tutaj, choć aż bierze żal. Nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo zapłakaną mam twarz! Czułam życie przeciekające mi ...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: stycznia 2014
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Czwartek, 30 stycznia 2014. Dziewczyna była młoda, chyba nawet młodsza ode mnie. Obrzuciłam ją pełnym zdziwienia spojrzeniem, gdy z całkowicie niewzruszoną miną stanęła ze mną twarzą w twarz. 8212; Co takiego? 8212; spytałam, zaciskając skostniałe palce na trzymanym w dłoni aparacie. — Miałaś na myśli Andreasa? 8212; Był tu w zeszłym roku — stwierdziła, wskazując miejsce, w którym zniknął Andreas. — Ja jeżdżę na konkursy od dawna, ale wtedy widziałam Wellingera dopiero pierwszy raz. D...Nagle uświadomiła...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: lutego 2014
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Poniedziałek, 24 lutego 2014. Poczułam po raz kolejny — to napięcie, gdy wiesz, że jesteś w niebezpieczeństwie. Spięłam się cała, a na czoło wystąpił mi zimny pot. On znów do mnie celował, wiedziałam o tym dobrze! Gdzieś tam w ciemności błysnął pistolet i szczęknął zwalniany mechanizm, a niepowstrzymana kula miała zaraz ruszyć w moim kierunku, by zamienić ciało w krwawą masę. Wciąż jeszcze się nie pokazał, ale wiedziałam, że to nastąpi. 8212; Powinnaś umrzeć! Gapili się na mnie — ludzie siedzący na...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: września 2013
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2013_09_01_archive.html
Piątek, 27 września 2013. Andi, ten skok był fatalny! Zmarszczyłem brwi na widok miny trenera, bo miałem całkowicie odmienne zdanie. Ile można wyciągnąć ze skoku, gdy tylni wiatr dosłownie ściąga w dół? Poprawię się - mruknąłem, patrząc na niego niepewnie. Idąc pod górkę usiłowałem choć odrobinę skupić myśli, skoncentrować się. Nic z tego. Mijałem właśnie grupkę dziewczyn, które czatowały na czyjś autograf, gdy z naprzeciwka wpadł na mnie Wank. Ubrany w dres i kurtkę, górował wzrostem nad wię...Szczerzył...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: grudnia 2013
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Czwartek, 26 grudnia 2013. Sabine podniosła jasnowłosą głowę znad aparatu, który trzymała w dłoniach i powoli rozmontowywała. Uniosła brwi na znak zdziwienia, bo przez większą część wieczoru wcale się do niej nie odzywałam - dzieliłyśmy pokój w norweskim hotelu, a ja od samego przyjazdu nie mogłam wydusić z siebie ani słowa. W czym konkretnie mam ci pomóc? Spytała oschle, widocznie obrażona. Chodzi ci o wygląd? Spytała odrobinę niepewnie, nie chcąc mnie urazić. Trzymam cię - szepnęła Sabine, a jej obecno...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: marca 2014
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Sobota, 22 marca 2014. Widziałem odbicie własnej twarzy w jej pełnych strachu oczach. Nie wyglądałem zdrowo, raczej jak wariat, ale nie mogłem poradzić zupełnie nic na targającą mną złość, bo to, że wciąż napomykała o Petrze, doprowadzało mnie do szału! Szczególnie, gdy wspominałem to, co wydarzyło się wcześniej. Szybko zdjąłem buty, porzucając je byle gdzie i tak samo pozbywając się przepoconych ciuchów. Na Petrę wpadłem przypadkiem, rano — zaraz po naszym powrocie z górskiego domku. Musiała m...Usłysza...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: WSPOMNIENIE RICHARDA
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/p/wspomnienie-richarda.html
Byłem w niej zakochany. Gdybym tylko odkrył to wcześniej, mógłbym walczyć o jej uczucia z moim drogim kolegą z drużyny, Andreasem. Patrząc z perspektywy czasu, byłem pewien, że ich miłość miała maleńkie rysy na swej pozornie idealnej powierzchni — jedną z nich zrobiłem ja. Nie mam pojęcia co urzekło mnie bardziej — nieśmiałe, strachliwe spojrzenie, czy atmosfera wielkiej tajemniczości, która ją otaczała. Stało się! Spojrzałem i dostrzegłem. Dostrzegłem i to zburzyło mój spokój. Niestety, nie byłem w tej ...
zimowe-odcienie.blogspot.com
Zimowe odcienie błękitu: BOHATEROWIE
http://zimowe-odcienie.blogspot.com/p/bohaterowie_12.html
Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Spisuję historie, które nawiedzają moją głowę. Wyświetl mój pełny profil. Prolog Każdy chce być kimś, ale prawdziwą sztuką j. Spis opowiadań o skoczkach narciarskich. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.". Miłość rozpięta pomiędzy ciszą, a dźwiękiem, opowiedziana szeptem. Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty, ani kiedy jedno płacze, a drugie po nim skacze. Tougher than the rest.