pipe-down.blogspot.com
Without you, I'm Nothing: czerwca 2011
http://pipe-down.blogspot.com/2011_06_01_archive.html
Without you, I'm Nothing. Sobota, 18 czerwca 2011. 1 Without you, I'm nothing. Leżałem na łóżku wpatrując się w sufit. Nie myślałem o niczym od tamtego dnia. Nie byłem. W stanie normalnie funkcjonować. Nie wychodziłem z domu, nie jadłem, nie spałem, nie myłem się, nie płakałem, bo nie potrafiłem. Zamknąłem się w swoim martwym świecie. Tak mijały ostanie dni wakacji. Cześć Krzysiu. – usłyszałem głos, a potem śmiech jakiejś grupy. – Krzysiu zajarasz z nami? Ta, jasne. Daj sprzęt. Podali mi fifkę. Zapal...
pipe-down.blogspot.com
Without you, I'm Nothing: 1. Without you, I'm nothing
http://pipe-down.blogspot.com/2011/06/1-without-you-im-nothing.html
Without you, I'm Nothing. Sobota, 18 czerwca 2011. 1 Without you, I'm nothing. Leżałem na łóżku wpatrując się w sufit. Nie myślałem o niczym od tamtego dnia. Nie byłem. W stanie normalnie funkcjonować. Nie wychodziłem z domu, nie jadłem, nie spałem, nie myłem się, nie płakałem, bo nie potrafiłem. Zamknąłem się w swoim martwym świecie. Tak mijały ostanie dni wakacji. Cześć Krzysiu. – usłyszałem głos, a potem śmiech jakiejś grupy. – Krzysiu zajarasz z nami? Ta, jasne. Daj sprzęt. Podali mi fifkę. Zapal...
pipe-down.blogspot.com
Without you, I'm Nothing: lutego 2011
http://pipe-down.blogspot.com/2011_02_01_archive.html
Without you, I'm Nothing. Środa, 23 lutego 2011. Była ciepła, lenia noc. Wraz z moimi przyjaciółmi przez kilka godzin przemierzałem ulice ponurego miasta. Nie miałem na nic ochoty, nawet na to by przyłączyć się do ich rozmowy. Działo się ze mną coś dziwnego, jakbym przeczuwał to, co niebawem miało się wydarzyć. Podszedł do mnie Patryk. O nic – odpowiedziałem smętnie. Nie zamulaj, przecież widzę, że coś jest nie tak. Wszystko jest w porządku. – odpowiedziałem krótko, kończąc rozmowę. Gdy wstałem poszedłem...