gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: października 2012
http://gemizniakowo.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Wtorek, 30 października 2012. W kogo mi się dzieć wdał? W mamę, tatę? A gdzie tam. W psa! Byliśmy dzisiaj na badaniu słuchu z małą. Ogólnie z nią często po lekarzach jeździmy przez tą jej niską masę urodzeniową (nie, nic się z nią nie dzieje, wszytko "profilaktycznie"). Badanie samo w sobie wcale nie jest nieprzyjemne i trwa dosłownie minutkę. Spędziliśmy tam dzisiaj półtorej godziny. Okazuje się, że i nasze psie i ludzkie dziecko szczerze nie cierpią majstrowania przy uszkach. Z psem jeszcze musisz iść.
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: stycznia 2013
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Wtorek, 22 stycznia 2013. Tatuś czyta dzieciowi bajkę na dobranoc. I opowiada co widać w książeczce. I tak słyszę "a tu jest piłeczka, samochodzik, okno i ROZPAĆKANY KANAREK. Padłam, leżę i podnieść się nie mogę. To mi małż dziecia wyedukuje. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Piątek, 11 stycznia 2013. Cisza na blogu - huragan w życiu. Na blogu zamilkłam a to oznacza tylko jedno: w życiu realnym dzieje się, oj dzieje! Głowa tylko chodzi na wszyst...
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: grudnia 2012
http://gemizniakowo.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Wtorek, 18 grudnia 2012. Szaro, buro, ponuro, mgliście, deszczowo. Nie, nie mieszkam w Anglii, chociaż klimat za oknem sugeruje co innego. Pogoda iście barowa, ale jak tu iść do baru skoro trzeba wykarmić małego głodomorka i ma się bana na alkohol? A tak bym się chociaż winka dobrego napiła, mmm, rozmarzyłam się. To kto pozaklina ze mną piękną, śnieżną zimę? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Sobota, 15 grudnia 2012. Udostępnij w usłudze Twitter.
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: sierpnia 2013
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Czwartek, 15 sierpnia 2013. Jak Syberjak uczył się pływać. Ucichłam, bo w końcu, po 4 latach udało nam się wyjechać na dłuższy urlop! To tak tytułem wstępu. Byliśmy sobie nad jeziorkiem. I postanowiliśmy również "odświeżyć" umiejętności pływackie Syberjaka. Umiejętności to za dużo powiedziane. Syberjak do tej pory z całym swoim 4-letnim życiu pływał raz. A dokładniej jak nie widział brzegu, to się topił, a jak widział, to płynął. Tak, taki nam się anty-pływacki egzemplarz trafił. W przeciwieństwie do...
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: lipca 2013
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Sobota, 20 lipca 2013. Rośnie mi mały śmieciarz, jak nic. Na spacerach dzieć skrupulatnie musi się zatrzymać przy każdym jednym śmieciuszku i go podnieść. Nie przepuści żadnemu, nie ma zmiłuj! A że śmieci naokoło dostatek. Cóż, wymarzony mój przyszły zawód dla dziecia to nie jest, więc chrzanię gadki o respektowaniu wyborów dziecka i stanowczo się sprzeciwiam śmieciozbiórce w takiej formie. Taka ze mnie wyrodna matka ;). A może mi przyszła ekolożka rośnie dbająca o czystość środowiska naturalnego, hmmmm?
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: kwietnia 2013
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Niedziela, 28 kwietnia 2013. Nie ciesz się za wcześnie. I od czego by tu zacząć? Może od tego, że już było tak pięknie, że po początkowych problemach związanych z hipotrofią dziecia i niekończącymi się wycieczkami po lekarzach (głównie "na wszelki wypadek", ale jednak) w końcu usłyszeliśmy, że jest wszystko w porządku, że dziecko rozwija się zupełnie prawidłowo, nie ma się do czego przyczepić i w ogóle super, ekstra, fantastycznie. W końcu mogliśmy odetchnąć z ulgą. Narażać na inne zarazki? Posłuchamy je...
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: Ach te kamyczki
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013/09/ach-te-kamyczki.html
Sobota, 14 września 2013. Dzieć ma ostatnio nowe hobby. Kamyczki. Na spacerze co i rusz jakieś podnosi i zawsze przynajmniej jednego musi przynieść ze sobą do domu. Potem sobie siada z nimi na podłodze i przez przynajmniej kwadrans matka ma spokój, bo ta sobie siedzi i te kamyki podnosi do góry i upuszcza, podnosi i upuszcza, i tak w kółko. Dzisiaj rano zwrócił je. pies. Dosłownie. Znaczy wróć, zwrócił jednego, co się stało z drugim dalej nie wiadomo. Podejrzenia są, że nadal siedzi w brz...Tym sposobem ...
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: Ząbkowanie na potęgę
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013/10/zabkowanie-na-potege.html
Piątek, 11 października 2013. Czy ząbkowanie potrafi zaskoczyć? O i to jak! Chociaż myślałam, że u nas nie, to jednak miło się rozczarowałam. Jak dzieciowi wychodziły dolne jedynki zazdrościłam wszystkim mamom opisującym ząbkowanie mniej więcej tak "w pewnym momencie po prostu zauważyłam zęba, a nic go nie zapowiadało, żadnych płaczy, marud". Oj i to jak zazdrościłam! W miejscu czwórki czuję ostry różek. Jadę palcem w drugą stronę, i uwaga, uwaga - kolejna niespodzianka! Do teraz się nad tym głowię jak t...
gemizniakowo.blogspot.com
Gemiźniakowo: lutego 2013
http://gemizniakowo.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Poniedziałek, 25 lutego 2013. I kiedy już byłam na granicy załamania nerwowego (dosłownie) odkryłam pewną rzecz, przy której aż na usta cisnęło mi się EUREKA! Ale wypowiedzieć się go chociażby szeptem się nie odważyłam, bo dzieć właśnie usnął. A to w obecnej sytuacji stan cenniejszy niż cokolwiek innego na świecie. A co takiego się stało? Swoją drogą naprawdę czasem zaskakuje mnie to, jak naprawdę przedziwne preferencje dziecko potrafi wykazywać. No bo serio, czy ktokolwiek z Was wpadłby celowo na to...