chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: dowód proszę.
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015/08/dowod-prosze.html
Czwartek, 6 sierpnia 2015. Zdjęcie z czasów, kiedy słońce szerokim łukiem omijało naszą szerokość geograficzną, czyli sprzed tygodnia pewnie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 8 sierpnia 2015 20:37. Przeczytałam od stycznia 2010 jeśli dobrze pamiętam i już się martwiłam, że nie będzie nic nowego, a tu taka podwójna niespodzianka :). 10 sierpnia 2015 19:17. Och kiedy ja takiego będę miała? Jak ja nie cierpiałam takich pytań!
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: nie odkładaj macierzyństwa
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015/06/nie-odkadaj-macierzynstwa.html
Wtorek, 9 czerwca 2015. Wczoraj internety wygrała kampania fundacji Mamy i Taty traktująca o nieodkładaniu MACIERZYŃSTWA na później. Dziś (i przez kolejnych kilka dni, sądzę) też ma szansę. Kampania dość naiwnie namawiająca do wzrostu dzietności w młodszym wieku. Naiwnie i dość beztrosko. Do tego autorzy bardzo jednostronnie do tematu podchodzą i dopuszczają jednakowoż akt niepokalanego poczęcia, zarezerwowanego przecież dotychczas tylko dla Tej Jedynej. Podobnie, jak Dorota. Głupio to wszystko brzmi.
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: sierpnia 2015
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015_08_01_archive.html
Czwartek, 6 sierpnia 2015. Zdjęcie z czasów, kiedy słońce szerokim łukiem omijało naszą szerokość geograficzną, czyli sprzed tygodnia pewnie. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Lato ucieka, chciałoby się rzec między palcami (gdyby nie były zaciśnięte na moich łupinach), pogoda mi sprzyja, złego słowa na ukrop nie dam powiedzieć, wszak jesień już wygląda zza coraz wcześniej zachodzącego słońca. A ja patrzę na niego z zachwytem...
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: marca 2015
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Poniedziałek, 16 marca 2015. Przedwiośnie mnie co roku przeczołguje, pozbawia sił witalnych, wybledza, wychudza, pozbawia włosów i rozdwaja paznokcie. W tym roku z podwójną siłą, wzmocniłam bowiem przedwiośnie karmieniem piersią. No i co ja za to mogę, że uwielbiam, że perspektywa ciepła, długich dni i nocy na tarasie nastraja mnie frontem do świata, choć gdy spaceruje, trochę mną zarzuca na zakrętach, bo w głowie szum i ptaków śpiew. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Wtorek, 3 marca 2015.
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: długi weekend, krótki tydzień
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015/06/dugi-weekend-krotki-tydzien.html
Poniedziałek, 8 czerwca 2015. Długi weekend, krótki tydzień. Czas się ogarnąć, wszak jest już poniedziałek. Przed nami bardzo gorrrrrrący tydzień, praca, egzamin Zosi, przygotowania do wyjazdu ku ciepłemu i pięknemu i naprostowanie relacji rodzinnych, nie zdążę się zmęczyć, nie będzie czasu. A tu jeszcze na świat ma przyjść dziecko, którego poród przeżywam jak własny, jak pomóc Przyjaciółce choć trochę Je uwić. Czas nastawić rosół, ułożyć nieład poweekendowy i ruszyć ku przygodzie ahuj.
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: naprawdę taki jesteś...
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015/05/naprawde-taki-jestes.html
Środa, 13 maja 2015. Sam jest w sobie wielką sprzecznością. Z całej rodziny płacze i śmieje się najczęściej, bywa że jednocześnie. Uwielbia być noszony, ale zasypia w wózku w mgnieniu oka. W nocy śpi długo, ale z tuzinem przebudzeń. Jest naszym największym dzieckiem, mimo że urodził się taki mikry. Skupia całą naszą uwagę, jest źródłem radości, bawi nas, gdy na nas krzyczy, a robi to często i rozkosznie. Gaduła z niego niemiłosierna. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. To wypiera...
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: stycznia 2015
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Niedziela, 4 stycznia 2015. Tak sobie ostatnio myślałam, ile w naszym życiu zmienił Albercik. Jest z nami już niemal pięć miesięcy, niby niewiele, acz pozwala zapomnieć minioną rzeczywistość, doprawdy. Nadal sporo czytam. Więcej śpię. Wywalone mam na tak wiele spraw, że aż mi się wierzyć nie chce. Tyko paznokcie mam krótkie i włosy nieco rzadsze i czasem w nieładzie (artystycznym). W obecnej chwili starsze poszły z Mężem na basen, a ja przeczytawszy czasopismo nomen omen "Sielskie Życie", ugotowałam ziem...
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: Przyszłość jest w moich rękach
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2015/04/przyszosc-jest-w-moich-rekach.html
Wtorek, 28 kwietnia 2015. Przyszłość jest w moich rękach. Lubię czytać, chciałabym pracować w domu. Z naciskiem na pracować. Mam rok na przekucie chęci na zarobki i oby ten rok był równie płodny, jak poprzedni, bo obecny zmitrężyłam na dywagacje, wątpliwości i zniechęcenia, czas zabrać się za czyny. Chcieć, to móc, mawiają. Muszę zatem bardzo zachcieć! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 1 maja 2015 20:31. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
chudszej-szepty.blogspot.com
chudszej szepty: grudnia 2014
http://chudszej-szepty.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Czwartek, 4 grudnia 2014. Jestem wybitnym matołem komputerowo-internetowym. Nie rozumiem najprostszych słów (o procesach w ogóle pomilczmy), nie ogarniam kodów i czegotamjeszcze. A chciałabym ukryć niektóre notki i pisać je dla wybranych czytelników (tak, nie chcę tu mamy, cioci i nie daj Boże teściowej i córki). Wiem, że mogę uprywatnić co nieco, ale uprywatnienie będzie oznaczało widoczność notki tylko dla mnie, prawda? Mówiłam, że jestem matołkiem? Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter.