wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: September 2016
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2016_09_01_archive.html
Liebster blog award po raz milionowy. Na pytanie, czy kiedykolwiek zmądrzeję bądź wydorośleję mam tylko jedną odpowiedź. Nie. Do nieśmiertelnego jak widzę LBA zaprosiła mnie Kobieta w spodniach. Za co dziękuję z całego serducha. Jednocześnie chciałam zaznaczyć, że nie nominuję nikogo, a jak ktoś ma ochotę sobie na te pytania odpowiedzieć – śmiało! 1 Wyobraź sobie, że możesz spełnić jedno życzenie, co to będzie? 2 Czy lubisz być kobietą czy uważasz, że lepiej mają mężczyźni? 3Twoja podróż życia to? Aktor ...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: December 2016
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2016_12_01_archive.html
Co to był za rok. Co roku śmieszy mnie usilna chęć świętowania sylwestra w wielkim gronie ludzi, najlepiej w hucznej atmosferze, ot tak by z przytupem wejść w kolejny rok. Ludzie pokładają nadzieję w tym, że jeśli będą odpowiednio. Przy okazji odkryłam, że po stokroć lepiej uczy się czegoś jeśli… robi się to dla siebie). Na pytanie, czy do każdej sytuacji znajdę gifa z Friends. Odpowiadam, że i owszem. Mam nadzieję, że nie spędzacie świąt przed komputerem, jeśli jednak wpadliście tu na chwilkę, chciałam ...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: November 2016
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2016_11_01_archive.html
Nie wiem, kiedy i gdzie to minęło, podejrzewam że gdzieś obok, bo ja chyba nie nadążam. Pisałam, że czas nie leczy ani tym bardziej nie goi ran. Może je zabliźnia, może przestają boleć ale nadal je czuć, bo wciąż istnieją. I może minąć rok, dwa a nawet pięć, a one są. Jakoś każdy z osobna sobie radzi, na swój własny sposób. Z lepszym bądź gorszym skutkiem – bo takie jest życie. No to co, do… zobaczenia… kiedyś? Subscribe to: Posts (Atom). Znów niby jestem, choć jakby częściowo. Never it's too late. Http:...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: February 2016
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2016_02_01_archive.html
Życie jest drinkiem, miłość jest narkotykiem. Pamiętam doskonale wiadomość otrzymaną piętnastego lutego: dzisiaj jest dzień singla. Czy nas to jeszcze dotyczy? Odpisałam wówczas i było pięknie. Luty w ogóle jest niemrawym dla mnie miesiącem; niby lepszy od stycznia a wiąże się z tyloma wspomnieniami, na myśl których robi mi się po prostu, po ludzku i najzwyczajniej smutno. Czwórka zamiast trói minus? Czy ja o tej marnej ocenie za X lat będę pamiętała? Czy ona zmieni coś w moim życiu? Także, jak widać, je...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: June 2016
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2016_06_01_archive.html
7 Moja wymarzona praca / Czalendż. Pomyślałam sobie, że przy okazji rozterek związanych z wyborem kierunku na studia II stopnia, bo przecież nie chcę zostać z licencjatem, co go to jeszcze nie obroniłam, nadrobię czalendż. W którym utknęłam – o ironio – na podpunkcie związanym z wymarzoną pracą. Lecim więc. Jeśli mam być jednak zupełnie szczera, z Wami i z samą sobą przede wszystkim, to chciałabym robić coś kiedyś co będzie mi sprawiało frajdę. Przed siebie. Przecież jakoś to będzie. Szczęśliwie praca wr...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: Pośmieszkujmy trochę
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2017/01/posmieszkujmy-troche.html
Spytały czy ja mam, nie miałam, ściągnęłam w tamtej właśnie chwili, wybrałam zdjęcie, walnęłam opis (od niechcenia) i zabawa się zaczęła. Trzy dni później spotkałam się z Tym od Kota, a to tylko dlatego że byłam w domu i tego samego dnia, którego wróciłam do Krakowa, poszliśmy na herbatę. Na herbatę. Do jednej z herbaciarni na Kazimierzu, w której oczywiście siedząc przy stoliku, musiałam spotkać kuzynkę. Miała cały Kraków, pojawiła się tam, akurat wtedy. Well. Powitanie w stylu Uszanowanko. Ostatnia, w ...
angelsdontkill.wordpress.com
17. – It's the calm before the storm
https://angelsdontkill.wordpress.com/2016/12/16/17
It's the calm before the storm. Grudzień 16, 2016. Grudzień 16, 2016. Dzisiaj odpowiem na pytanie Magdy. Tzn jak było na chrzcinach 😀 Czekałam trochę z notką, bo miałam nadzieję, że zdjęcia z tego wydarzenia pojawią się nieco szybciej, jednak pokażę co nieco w następnym tygodniu. 8221; O pięknie dziecka nie będę mówić, bo dla mnie dzieci tak mniej więcej do 4 miesiąca nie są zbyt śliczne, a potem różnie bywa 😉 Mała ma 3 miesiące tak dla ścisłości. Jak pisałam poprzednim razem, miałam zagwozdkę dotycząc...
angelsdontkill.wordpress.com
16. – It's the calm before the storm
https://angelsdontkill.wordpress.com/2016/12/09/16
It's the calm before the storm. Grudzień 9, 2016. Grudzień 9, 2016. Mikołaj do Was przyszedł? 😉 Z okazji Mikołajek dowiedziałam się, jak bardzo różne są zwyczaje w tym dniu w zależności od regionu/rodziny. Moi rodzice zostawiali mi i moi braciom prezenty przy/pod łóżkiem. Za to Mała ostatnio powiedziała, że u nich prezenty lądują w butach. Jak jest u Was? Dalej… Weekend u mnie stoi pod znakiem chrzcin! Piątek dzisiaj, więc życzę Wam miłego weekendu! 13 uwag do wpisu “ 16. Grudzień 9, 2016 o 5:51 pm.
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: January 2017
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/2017_01_01_archive.html
Co pół roku sesja zaskakuje studentów tak samo, jak w styczniu zima zaskakuje drogowców. Możnaby się przecież po którymś razie w końcu przyzwyczaić, przyporządkować dany moment jakiejś dacie w kalendarzu ale nie, po co, lepiej siać zamęt i płakać i stękać bo oto nadeszło. No chyba raczej nic dziwnego. Chodziło jednak o to, że koleżanka zakreślała całe życie na inny kolor i to jest ponoć powód jej niewyrobień), tu sobie przepiszę, podkreślę, wypunktuję: może zapamiętam! 8221; Wszyscy popatrzyli po sobie w...
wkraciastejkoszuli.blogspot.com
człowiek jest tylko sumą oddechów: the pillower's challenge
http://wkraciastejkoszuli.blogspot.com/p/the-pillowers-challenge.html
7 My dream job. 8 The best friend I've had. 9 Things I'm grateful for. 10 Causes I'm passionate about. Subscribe to: Posts (Atom). Kiedy ma się dwie lewe ręce. Znów niby jestem, choć jakby częściowo. Never it's too late. 252 Na dnie lutego. Sześć lat później", a Harlan Coben dalej jest moim mistrzem. Ten lód w końcu powoli topnieje, oto nadchodzi słońce, nadchodzi słońce.". And the only solution was to stand and fight. Serca krzyk rozsądku nie potrzebuje. Jestem fontanną krwi o kształcie dziewczyny".