fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: lipca 2013
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Sobota, 27 lipca 2013. Długo mamy tu jeszcze tak siedzieć? Po raz setny tego dnia Paula zadała to pytanie. Jeśli się zamkniesz to może szybciej – wywróciłem oczami. - Przestań w końcu esemesować. A co, zabronisz mi? Podniosła jedną brew do góry. Nie, ale mogę zabrać ci telefon – kiedy tylko skończyłem, po domu rozniósł się dźwięk dzwonka do drzwi. Otworze – pisnęła brunetka zeskakując z fotela i biegnąc do drzwi. No bez jaj, co on tu robi? A co ty, moja matka?
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: marca 2013
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Niedziela, 31 marca 2013. Ślicznie wyglądasz – mruknął mi do ucha Harry. Jestem ubrana w dżinsowe rurki, czarne szpilki, białą bokserkę oraz dżinsową kurtkę z podwiniętymi rękawami. Niby nic, ale wygląda gustownie i odpowiednio na każdą formę rozrywki. Dziękuję – odwracam się do niego przodem i całuję w usta. Nie lubię kiedy masz na ustach błyszczyk – krzywi się. To mnie nie całuj – próbuję się odsunąć, ale chłopak z powrotem mnie do siebie przyciąga. Z Liame...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: Rozdział 59
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2014/10/rozdzia-59.html
From the moment I met you everything changed. Niedziela, 5 października 2014. Czeka nas tylko ślub, a później dzieci, a ja na pewno nie chcę się „ustatkować”. Z transu myśli wyrwał mnie dźwięk otwieranych drzwi balkonowych. Nie musiałam się odwracać by wiedzieć kto to, zwłaszcza, że po chwili stał tuż obok mnie. Zrzuciłam popiół z papierosa i wróciłam wzrokiem na widok rozpościerający się z tarasu. W takim razie o co chodzi? Zapytał nie spuszczając mnie z oka. Nie kupowałam nic wcześniej, bo przecież byl...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: stycznia 2014
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Środa, 15 stycznia 2014. Edit: 2 część rozdziału została dodana. Dzisiejszy dzień zaczął się jak każdy inny. Obudziłam się w objęciach mojego ukochanego i seksownego chłopaka, co nigdy mi się nie znudzi. Muszę przyznać, że uzależniłam się od tego i gdyby coś uniemożliwiło mi to, załamałabym się. Może dlatego rozumiem co odczuwa Paula i Liam? Niby nie byli ze sobą tak długo jak ja z Harrym, ale byli do siebie bardzo przywiązani. Wtuliłam się w pierś chłopaka d...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: grudnia 2013
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Wtorek, 24 grudnia 2013. Nikt już o nich nie pamięta,. Bo SYLWESTER już zapasem,. Bawmy OSTRO się w tym czasie! Mam nadzieję, że spędzicie święta w miłym, rodzinnym gronie oraz żeby podobały się wam moje rozdziały :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Sobota, 21 grudnia 2013. Osoby lecące do Polski, zapraszam do podejścia do wejścia numer 3 – w głośnikach dało się słyszeć komunikat. Te słowa ciągle k...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: października 2013
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Sobota, 5 października 2013. Harry wraz z Louisem wyszli na miasto się przejść. Była to przykrywka do pozbycia się Lou z domu, by pozostali przyjaciele byli w stanie przygotować dla niego przyjęcie niespodziankę. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że Hazza najlepiej wywiąże się z tego zadania i jak na razie szło mu dobrze. Więc o której mamy wrócić? Co masz przez to na myśli? Zdziwił się młodszy chłopak. Próbował nic nie zdradzić. Nic mi o tym nie wiadomo. Jestem p...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: lutego 2014
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Czwartek, 20 lutego 2014. Hej piękna – przyciągnął mnie mocniej do swojej, jak się okazało, nagiej klatki piersiowej. Co ty tu robisz? Zapytałam wciąż zdziwiona jego obecnością tutaj. Wczoraj wieczorem, jak tylko wróciliśmy z klubu, do którego poszliśmy jakiś czas po uzgodnieniu z Liamem, co dalej z nami będzie, oboje postanowiliśmy, że zaczniemy powoli i. tę noc spędzimy osobno, ale jak widać ktoś tu nie dotrzymał słowa. Może wybierzemy się gdzieś dzisiaj?
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: Rozdział 57 część 1
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2014/05/rozdzia-57-czesc-1.html
From the moment I met you everything changed. Sobota, 10 maja 2014. Rozdział 57 część 1. Kochanie – wymruczałam Liamowi do ucha, które następnie lekko przygryzłam, na co chłopak jęknął. - Chodź, jest ładna pogoda, wykorzystajmy to. Wolę żebyśmy zostali w łóżku – złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie przez co wylądowałam na jego klatce piersiowej. Chciałam się podnieść z niego, ale uniemożliwił mi to, przytrzymując mnie w tali i przyciskając mocniej do siebie. Nie zamykam się – pokręciłam głową,...
fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com
From the moment I met you everything changed: lipca 2014
http://fromthemomentimetyoueverythingchanged.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
From the moment I met you everything changed. Czwartek, 10 lipca 2014. Maj 2014, Londyn. Z bardzo przyjemnego snu, na jawę, ściągnął mnie huk. Cholera – ktoś warknął. Uchyliłam lekko oczy i zobaczyłam Liama zbierającego coś z ziemi. Zapytałam zdziwiona, a chłopak od razu podniósł głowę i spojrzał na mnie. Przepraszam, kochanie. Idź spać – usiadł przy mnie na łóżku. Dlaczego już nie śpisz? Zadawałam pytania wciąż półprzytomna. Poczekaj, pójdę z tobą – już chciałam wstać, ale chłopak mnie zatrzymał. Jak mi...