polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: listopada 2012
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
Wtorek, 27 listopada 2012. Swego czasu wpadłam na jakąś amerykańską stronę poświęconą patchworkowym narzutom, narzutkom, kocykom, pledzikom, kołderkom, które Amerykanki NAPRAWDĘ potrafią robić. Wynika to z ich tradycji, ciągot, a może jest uwarunkowane genetycznie? Mnie patchworki porządnie przepikowane, starannie połączone, z dobrze dobranymi kolorami podobają się strasznie. Patchwork ma coś w sobie z mozaiki, a mozaika no cóż, jest fajna. Zdjęcia użyczone z szerokopojętej sieci. Gdzie generalnie materi...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: Kapcie do adopcji
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013/03/kapcie-do-adopcji.html
Poniedziałek, 4 marca 2013. Mam takie kapcie. Sama je uszyłam. Bo ja kiedyś szyłam takie kapcie. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 4 marca 2013 08:10. A nie masz rozmiaru większego? Chętnie bym się nimi zaopiekowała;). 4 marca 2013 09:09. Niestety :) tylko te. 8 marca 2013 04:57. Czy to są te filcowe kapcie, o których kiedyś wspominałaś? Na hasło kapcie wyobraziłam sobie balerinki i nawet w głowie kombinowałam już, jak je wykonać ;). Są Proszę w...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: Giełdy Targowiska Pchle Targi
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013/04/giedy-targowiska-pchle-targi.html
Wtorek, 16 kwietnia 2013. Giełdy Targowiska Pchle Targi. Skąd bierze się stare przedmioty? Gdzie jechać po stare meble, a gdzie po mosiężne klamki? Gdzie po dywany i zasłony? Czy jest dobra "meta" na starą porcelanę i żyrandole? Jakaś pewnie jest. Każdy, kto lubi takie rzeczy ma zapewne swoje ulubione targowiska/miejsca/składy. Dzisiejsze Koło to głównie militaria, trochę ikon, trochę porcelany, trochę wszystkiego. Ale mebli już bardzo mało albo wcale. Nic nie trwa wiecznie. Trzecia rzecz to giełda samoc...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: października 2012
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Poniedziałek, 1 października 2012. Ramę kupiłam na aukcji internetowej. Przyjechała. Rozpakowałam karton, a tam lekka nędza przeżarta przez korniki. Udałam, że tak miało być. Zaniosłam ją do domu i wytarłam z kurzu i pajęczyn szmatką. W ręku został mi przy tej robocie kawałek gzymsu. Nadal udawałam, że tak miało być. Przypasowałam obraz, przymknęłam oczy żeby nie widzieć tych wszystkich ubytków i postanowiłam, że zostanie. Dociął, owszem, ale teraz jest za mała. I było całkiem znośnie. Jeśli przedmiot, k...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: stycznia 2013
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Czwartek, 31 stycznia 2013. Na czymś w rodzaju "dotykajmnieigładźpowszytkichrogach" papierze papeteryjnym! Biją mi pokłony - myślę - jakbym conajmniej należała do brytyjskiej rodziny królewskiej - a ja przecież jestem zwykłym wyjadaczem allegrowym co to nawykł do przesyłek ładowanych w kartony po mleku UHT opatulone w 1245789 warstw taśmy pakowej szarej. A tu proszę, tak się kaszle! Z dumą takie rzeczy się nosić powinno! No i będę. Będę się nosić dumnie :). A to nie, proszę pana, tu już niejeden śmiałek ...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: Toruń
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013/03/torun.html
Piątek, 1 marca 2013. Z tym pianinem wiąże się wiele istotnych spraw, dlatego też pozwolę sobie o nim napisać i potraktować go w sposób szczególny. Pianino przyjechało do pracowni kilka tygodni po oględzinach. Właścicielka poinformowała męża, że instrument w zasadzie już jest po renowacji tyle, że nie do końca takiej jakiej oczekiwała. I trzebaby poprawić co się da. Poprawić. Czego tam nie było! Nawet ja nie obeznana z tematem przyglądałam się temu z podziwem nad inwencją dewastatora. A spec się ponoć dr...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: Nadstawka
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013/02/nadstawka.html
Czwartek, 7 lutego 2013. To była akcja z cyklu "dziś pomysł, jutro wykonanie". Przyszedł nie wiadomo skąd i nie wiadomo kiedy. Z tyłu głowy cały czas miałam tą nadstawkę co to już prawie ujrzała progi allegro, ale jakoś się powstrzymałam przed sprzedażą. A niech leży! Może nad łóżko w sypialni się ją powiesi, może do łazienki, może. I to co jeszcze wczoraj wyglądało tak:. I stanowi mini-biblioteczkę dla mojego "obszernego" księgozbioru. No cóż jajka na twardo ugotuję. Na miękko już nie koniecznie. Takiej...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: lutego 2013
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Wtorek, 19 lutego 2013. Łazienka czekała bardzo długo. Najpierw były kosmicznie długie poszukiwania kafli. Kupić ładne, po prostu białe kafelki o rozmiarach mniejszych niż płyta lotniska było zaskakująco trudne. Myślałam, że wejdę do pierwszego lepszego sklepu i wybiorę kafelki. Ale nie! I do tego małe? W końcu padł wybór na klasiko-tipiko od Hiszpana. Kto nie zna Vivesa. Pewnie znakomita większość zna. Ameryki nie odkryłam. Generalnie polecam. Łazienka dłuuugo świeciła pustkami. Złapałam od razu i dyla ...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: kwietnia 2013
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Wtorek, 16 kwietnia 2013. Giełdy Targowiska Pchle Targi. Skąd bierze się stare przedmioty? Gdzie jechać po stare meble, a gdzie po mosiężne klamki? Gdzie po dywany i zasłony? Czy jest dobra "meta" na starą porcelanę i żyrandole? Jakaś pewnie jest. Każdy, kto lubi takie rzeczy ma zapewne swoje ulubione targowiska/miejsca/składy. Dzisiejsze Koło to głównie militaria, trochę ikon, trochę porcelany, trochę wszystkiego. Ale mebli już bardzo mało albo wcale. Nic nie trwa wiecznie. Trzecia rzecz to giełda samoc...
polowkablizniaka.blogspot.com
Połówka bliźniaka: grudnia 2012
http://polowkablizniaka.blogspot.com/2012_12_01_archive.html
Niedziela, 30 grudnia 2012. Przyjechały do nas z warszawskiej Saskiej Kępy. Należały do jakiejś starszej pani, która zmarła. Rodzina nie widziała w nich niczego szczególnego i postanowiła je sprzedać. Właśnie nam. Wypatrzyłam je na aukcji internetowej. Ten kształt zawsze bardzo mi się podobał. Ładna orzechowa okleina w politurze i zielone obicia. Taki przedwojenny, a nawet powojenny klasyk. Kupiliśmy. Żeby sobie popatrzeć jak to robić żeby zrobić :). Renowacja krzeseł trwa dłużej niż by się wydawać mogło...