demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: września 2013
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2013_09_01_archive.html
Never trust the gods. Środa, 18 września 2013. Jak lot na pegazie skończył się katastrofą z udziałem wielkiego nietoperza i mechanicznego byka? Warknęłam zirytowana kiedy po raz kolejny nic z tego nie wyszło. Po prostu ta stwierdzałam na podstawie obserwacji. Nawet jeśli nie byłby z Annabeth ja po prostu czułam, że nie nie mogłabym z nim być, był świetnym materiałem dla chłopaka, ale miałam w głowie takie coś, co po prostu nie pozwalało mi myśleć o nim inaczej niż o przyjacielu. Co ci się stało? Oficjaln...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: października 2013
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Never trust the gods. Czwartek, 31 października 2013. Wiecie jak to jest próbować wytłumaczyć całe istnienie bogów egipskich, magów, Domu Życia i.no dosłownie wszystkich najważniejszych informacji o całym tym pokręconym świecie w kilku zrozumiałych zdaniach? Mogłam się tego spodziewać. Dodałam zeskakując z łózka. No przynajmniej taki był zamiar, ale Percy natychmiast pchnął mnie z powrotem na miejsce. Wcześniej nie mogłam tu użyć magii. To może się zgadzać, ale czemu teraz tak nie jest? Przecież. to ...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: grudnia 2013
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Never trust the gods. Sobota, 21 grudnia 2013. Wyobraźcie sobie autokar pełen dzieciaków jadący na obóz letni. Już? No co to za maniery ja się pytam? Poczułam na sobie wzrok grupki młodszych obozowiczów, spojrzałam przelotnie na nich i uśmiechnęłam się. Popatrzyli na mnie niepewnie po czym wrócili do rozmowy. Może chodziło im o mój telefon? Hej - przywitał się jakby już mnie znał. Hej - odpowiedziałam blokując telefon. Nigdy cię nie widziałem. - zapytał. Naprawdę bezpośredni, no nie powiem. Ale nie tak s...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: września 2014
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Never trust the gods. Niedziela, 21 września 2014. Wypisuję się, koniec, biorę urlop! Pokoje były obok siebie, więc czy mojemu towarzyszowi się to podobało, czy też nie byliśmy na siebie skazani. Co dziwne nie wydawał mi się taki nieprzystępny po ostatnich rewelacjach. Szkoda, że dopiero teraz. Mimo to dalej niewiele rozmawialiśmy, to było po prostu wrażenie, że nie był aż tak odległy. O ironio, syn Hadesa wydaje mi się bliższy kiedy wiem, że jestem bliżej śmierci. Przypadek? A czy ja coś mówię? Położyła...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: lipca 2014
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Never trust the gods. Piątek, 18 lipca 2014. Na bogów, zawsze to mówisz. - Hazel nie irytowała się zbyt często, ale teraz w jej głosie brzmiało coś na kształt zdenerwowania. - Chodzi o tego potwora? Ona mogła leżeć obok tej dziewczyny, rozumiesz? Odezwałem się cicho po kilku długich minutach ciszy. - Pozwoliłem jej się wyprzedzić, a nie powinienem. Ten potwór mógł ją. Powtórzyłem za nią marszcząc brwi. - Nie ma żadnego "naszego obozu", wiesz dobrze, że. Nie należę do ich obozu tak samo jak nie należę do ...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: stycznia 2015
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Never trust the gods. Sobota, 24 stycznia 2015. Nico di Angelo wiele razy się zastanawiał co strzeliło mu do głowy, że zgodził się zostać w Obozie Herosów. Nie miał na co narzekać, nie czuł się wyobcowany albo inny. Obozowicze w większości byli do niego zdystansowani, ale nie traktowali go źle. To mu odpowiadało, nikt nie naruszał mu jego przestrzeni osobistej. No, prawie nikt. Akurat wstał z łóżka, kiedy drzwi jego domku otworzyły się z hukiem. Już chciał warknąć na nieproszonego gościa, że mógłby c...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: listopada 2013
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Never trust the gods. Środa, 27 listopada 2013. To tylko nimfa, pełno ich tutaj. - powiedział. Zapytałam. Leo przestał operować przy mechanizmie i popatrzył na mnie z błyskiem w oku. To tylko fragment mechanizmu Festusa. - odpowiedział wyciągając z kieszeni swojego pasa śrubokręt. Aż zachciało mi się stanąć na szczycie klifu i wykrzyczeć z całych sił "Jestem popieprzona! Bo to takie normalne. Głupota w czystej postaci, oto co spłodziłeś z moją mamą Posejdonie! I właśnie odnalazłam brązowe ślepia Valdeza!
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: sierpnia 2014
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2014_08_01_archive.html
Never trust the gods. Środa, 27 sierpnia 2014. Hmmm No tak, normalni ludzie stojąc na tarasie z basenem zachwycaliby się widokami, ja zastanawiałam się jak szybko bym utonęła gdybym wpadła do East River. Dziękuję, mój irracjonalny strachu przed wodą! Spojrzałam wprost w niebieskie oczy Sadie i zmusiłam się do uśmiechu. Większość czasu, którego nie miałam zbyt wiele, zastanawiałam się jak wyjaśnić jej jak to znalazłam się w tym całym bosko - magicznym szajsie. Jeżeli ktoś spodziewał się błyskotliw...No to...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: grudnia 2014
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
Never trust the gods. Wtorek, 30 grudnia 2014. Ludzie, herosi, bogowie, tytani, potwory, wszyscy! Wiecie coś o tym, że nieszczęścia chodzą parami? Ale się staram! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 9827; Przed przeczytaniem zapoznaj się z treścią ulotki bądź skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą, gdyż każdy ff niewłaściwie postrzegany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. 9827; Nowa grupa dla ogarniętych i kulturalnych Demigods, bez bezsensowneg...
demigodofbrooklyn.blogspot.com
Never trust the gods.: lutego 2014
http://demigodofbrooklyn.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Never trust the gods. Niedziela, 16 lutego 2014. Ból Przeszywający całe ciało, rozrywający i pulsujący. To było jedyne, co czułem. Nie wiedziałem ile czasu minęło, gdzie byłem, co się stało, jedyne co istniało, to potworne pulsowanie nerwów pod skórą. Ciemność i ból, tylko z tego składała się moja rzeczywistość. Kim jestem? A może to już nie jest ważne? Czy tak może wyglądać umieranie? Jeżeli coś ma być to się dowiem, nie mam jak od tego uciec. Po prostu muszę się pogodzić ze swoim losem. Odezwał się dru...