backthin.blogspot.com
Back to the Thin: Książka: "Tajemnica Adriana"
http://backthin.blogspot.com/2012/05/ksiazka-tajemnica-adriana.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Piątek, 4 maja 2012. Już wcześniej zapowiadałam, że przy okazji poszukiwań znalazła się też nowa dieta. Dopiero teraz miałam czas podjeść do tematu. Poleciła mi to Beti. Ona sama pisze o tej diecie tak:. Po 2 tygodniach minus 6. Całkiem nieźle. Roztwór z octu z zimną lodowatą wodą nawet polubiłam. Nie chodzę głodna i jestem nastawiona, że tym razem się uda :). Obwody też pospadały, co mnie cieszy.". Dieta nie wątpliwie skuteczna (...
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2011-11
http://backthin.blogspot.com/2011_11_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Środa, 30 listopada 2011. Ostatnia wieczerza ;). Dobrze, że jutro jest jutro, bo w tym tempie bym odrobiła te 10kg w tydzień :). Dziś miałam postanowienie na dalsze przestawianie się na nowe godziny posiłków. Zaczęłam nieźle o prawidłowych godzin mniej prawidłowe żarełko:. 600 Bania z mlekiem. 1400 Kajzerka, masło, 1 plasterek sera żółtego, 3 plasterki szynki. Kawa late, croissant czekoladowy. Shusi i napój aloesowy. Najbardziej b...
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: Chory weekend
http://backthin.blogspot.com/2012/05/chory-weekend.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Środa, 2 maja 2012. W przenośni i dosłownie. Miało być 9 dni wolnego. W rzeczywistości byłam w sobotę jeszcze w pracy i dziś jestem. Tu się przydaje blog, bo odkryłam, że ostatni raz zaniemogłam grypowo 19 grudnia, także ja to jakiś słabowity egzemplarz jestem :/. Miałam nadrobić zaległości blogowe, nacykać fotek, polatać z kijkami, a wyszło jak wyżej. Choć nie. Planować trzeba! Udostępnij w usłudze Twitter. Subskrybuj: Komentarze...
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2011-12
http://backthin.blogspot.com/2011_12_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Sobota, 31 grudnia 2011. Na ten Nowy Rok. Na ten Nowy Rok życzę wszystkim (a także sobie), oczywiście spełniania marzeń i wytrwałości w realizacji, a także szybkiego osiągnięcia wyznaczonych celów. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Piątek, 30 grudnia 2011. Siłownia = straszny głód po. Takie tragiczne równanie wczoraj odkryłam. Siedziałam w "przybytku lwa" 2,5 godziny.
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2012-01
http://backthin.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Wtorek, 31 stycznia 2012. Przepraszam za wczorajszy wpis. I jestem chyba winna jakieś wyjaśnienia :). Dziś mam nadzieję się obudzić, ale c. Zy uda mi się powstać z tych popiołów? Wczoraj rano też budziłam się z nadzieją na lepszy dzień, ale nie wiele to dało. Nadzieja nadzieją, ale nie wybiegam w przyszłość dnia i piszę na bieżąco faktycznie pochłonięte jedzonko, a nie plany. 600 Karkówka a'la bolognese. 1000 klops i surówka.
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2011-10
http://backthin.blogspot.com/2011_10_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Piątek, 28 października 2011. Nic się nie dzieje bez przyczyny, wszystko jest po coś. Zaczynam górnolotnie. Będzie jeszcze gorzej, bo zabieram się za relacje z wczorajszej jogi. 2 Bóg zsyła na każdego tyle ile może znieść i moja nadwaga też została mi nadana po coś. Od razu wyjaśnię, że nie jestem religijna ale w Boga wierzę, jak ktoś nie wierzy może to nazwać jakąś siłą, inteligencją ale tu nie wnikam w temat, bo to inne dywa...
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2014-03
http://backthin.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Niedziela, 2 marca 2014. Jako to widać, na drugim blogu, nie odchudzam się i mam ogólnie ten temat w głębokim poważaniu. Wykorzystam zatem tę stronkę do innych rzeczy które mi przychodzą do głowy. Ba po odgruzowaniu chałupy naszło mnie na lepienie Sushi. Czyli następne domowe zajęcie pt. siedzenie w kuchni od którego stronię ile mogę. Cóż to czasem z człowiekiem się wyprawia. ;-). Ja w algi wypełnione ryżem wkładam:. Żeby ślinka c...
backthin.blogspot.com
Back to the Thin: 2012-03
http://backthin.blogspot.com/2012_03_01_archive.html
Back to the Thin. Czyli Powrót do szczupłości podejście nie wiadomo które. Niedziela, 25 marca 2012. Hello Udało mi się w końcu zajrzeć. Zacznijmy od tego co się pokazywało bardzo często a teraz z wiadomych względów tego unikam, ale "pro forma" zaraportować trzeba, czyli statystyka wagowa:. Czyli: waga obecna 106,6 kg ; waga wyjściowa 126,6. Jogę asany (żeby się nie stresować). Jogę oddechową (żeby zregenerować organizm). Ja przy pracy ;). Pracuję ostatnio po minimum 12 godzin. Przychodzę do domu i o...