pragnieniedziecka.blog.pl
dzieci | pragnieniedziecka
http://pragnieniedziecka.blog.pl/tag/dzieci
Prawdziwa historia blisko dwudziestoletnich starań o dziecko. Spis ważniejszych wpisów mojej historii. Po chwili już wiedziałem, że pierwsza myśl była błędna. Wyglądało na to, że mieli świetną zabawę, stojąc w kręgu przodem do siebie i energicznym ruchem ręki majstrując przy swoim organie. Tuż obok po drodze jeździły samochody, ale młodym to nie przeszkadzało. Kiedy oburzeni kierowcy na nich trąbili, tamci w odpowiedzi wypinali do nich swoje gołe tyłki. Co robić w takiej sytuacji? A co Wy byście zrobili?
pragnieniedziecka.blog.pl
spadające gwiazdy | pragnieniedziecka
http://pragnieniedziecka.blog.pl/tag/spadajace-gwiazdy
Prawdziwa historia blisko dwudziestoletnich starań o dziecko. Spis ważniejszych wpisów mojej historii. Archiwa tagu: spadające gwiazdy. To nasza wspólna chwila bez dziecka. Córka i teściowa spały od godziny, a my nad jezioro oglądać gwiazdy. Co prawda, byliśmy tylko małą godzinkę i bez koców, i siedząc na ławeczce, a nie jak do tej pory bywało, na pomoście, i nie naliczyliśmy stu rozbłysków w ciągu tej godzinki, ani nawet kilkudziesięciu, ale było wspaniale i emocjonalnie. A Wy często patrzycie w niebo?
pragnieniedziecka.blog.pl
dumna mama | pragnieniedziecka
http://pragnieniedziecka.blog.pl/tag/dumna-mama
Prawdziwa historia blisko dwudziestoletnich starań o dziecko. Spis ważniejszych wpisów mojej historii. Archiwa tagu: dumna mama. Dumny Tata, dumna Mama. Jeśli tak, to z czego? Czy jak ktoś mówi na mnie dumny tata w kontekście mojej małej jeszcze córki, to czy to nie jest takie na wyrost? O ile w odniesieniu do mamy rozumiem, bo mama przecież była ciężarna, a później urodziła, to w odniesieniu do ojca nie bardzo. Z czego niby mam być dumny? Z tego, że udało mi się spłodzić dziecko? Czy wtedy też mam być d...
pragnieniedziecka.blog.pl
perseidy | pragnieniedziecka
http://pragnieniedziecka.blog.pl/tag/perseidy
Prawdziwa historia blisko dwudziestoletnich starań o dziecko. Spis ważniejszych wpisów mojej historii. To nasza wspólna chwila bez dziecka. Córka i teściowa spały od godziny, a my nad jezioro oglądać gwiazdy. Co prawda, byliśmy tylko małą godzinkę i bez koców, i siedząc na ławeczce, a nie jak do tej pory bywało, na pomoście, i nie naliczyliśmy stu rozbłysków w ciągu tej godzinki, ani nawet kilkudziesięciu, ale było wspaniale i emocjonalnie. A Wy często patrzycie w niebo? 4 lata jak jeden dzień.
SOCIAL ENGAGEMENT