prowincjonalnanauczycielka.pl
Prowincjonalna nauczycielka: Pies je. Kot jada.
http://www.prowincjonalnanauczycielka.pl/2015/08/pies-je-kot-jada.html
Pies je. Kot jada. Sobota. Postanawiam pospać dłużej, co w moim przypadku oznacza, że budzik zadzwoni o 5:20. Patrzę na zegarek. Jest 4:52. Ustawiam 4 miski i spodek na blacie kuchennych szafek. Otwieram puszkę i pasztecik dla juniorów. Napełniam miski, rozgniatam porcję pasztetu, by małej jadło się wygodniej i podaję wygłodniałym kotom. Pierwsi dostają Nusia i Wojtek, później Sawa. Miska Sisi staje przed nią na lodówce, a miska Gusi na parapecie. Spokój. I tylko dźwięki mlaskania dobiegające od mise...
prowincjonalnanauczycielka.pl
Prowincjonalna nauczycielka: Sprzedaż książek na Synów Anarchii
http://www.prowincjonalnanauczycielka.pl/2015/07/sprzedaz-ksiazek-na-synow-anarchii.html
Sprzedaż książek na Synów Anarchii. Zaprzyjaźniony Dom Tymczasowy, czyli ten, w którym mieszkają Szczotuś i Tygrys (Maryś już przeprowadził się do domu stałego), nazwał kocich chłopaków - powodowany rzecz jasna zamiłowaniem do serialu - Synami Anarchii :-). I na wsparcie finansowe owego Domu Tymczasowego sprzedają poniższe książki. Ceny są niższe od tych na allegro, książki w doskonałym stanie, a kociaki jedzą jak smoki ( tu. Sprawdzicie ile kosztuje jedzenie dla kociąt). Nowicjuszka - 8 zł. Mam nadzieję...
prowincjonalnanauczycielka.pl
Prowincjonalna nauczycielka: Złota Zakładka powraca
http://www.prowincjonalnanauczycielka.pl/2015/07/zota-zakadka-powraca.html
Kilka lat temu miałam przyjemność być w gronie osób, które zainicjowały proces wręczania Nagrody Blogerów Książkowych i dlatego z dużą radością witam reaktywację Złotej Zakładki. Czym jest owa Nagroda, jakie są zasady jej przyznawania i wreszcie, kto może zgłaszać książki do Nagrody i kto ma prawo głosu na już zgłoszone książki? O wszystkim dowiecie się ze strony Śląskich Blogerów Książkowych. Którzy zadbali o ponowne pojawienie się Złotej Zakładki. Moje nominacje są następujące:. 5 Najciekawsza książka ...
tanayahczyta.wordpress.com
„Fight Club” Ch. Palahniuk | Książkowe światy - moje recenzje książek
https://tanayahczyta.wordpress.com/2015/08/02/fight-club-ch-palahniuk
Książkowe światy – moje recenzje książek. Na stronie znajdują się moje opinie o przeczytanych książkach. 8222;Fight Club” Ch. Palahniuk. Rok pierwszego wydania: 1996. Książka „Fight Club”. A może jeszcze bardziej film o tym samym tytule, dorobiły się już statusu dzieł kultowych. Ja nie miałam do tej pory do czynienia ani z jednym, ani z drugim, kiedy więc Jarka z Jarkowych Bazgrołów. Pierwsza zasada klubu walki to nie rozmawiać o klubie walki – wykrzykuje Tyler. 8211; I siódma zasada – krzyczy Tyle...
prowincjonalnanauczycielka.pl
Prowincjonalna nauczycielka: marca 2015
http://www.prowincjonalnanauczycielka.pl/2015_03_01_archive.html
Z nadejściem cieplejszych dni i z zapachem wiosny, który powoli czuć coraz mocniej, życie nabrało pędu. Dni obfitują w miłe spotkania i choć z tego powodu na czytanie czasu jest jakby mniej, to przecież zawsze mam przy sobie audiobooka. I mogę go słuchać w wolnych chwilach. W czwartek rano, przed wyjściem do pracy, dostałam przesyłkę. Jakież było moje szczęście, gdy po jej rozpakowaniu znalazłam to:. Mam tak, że ilekroć robi się ciepło, budzi się we mnie potrzeba podróży. Kiedyś wrzucałam kilka ubrań...
sanepid-literacki.blogspot.com
sanepid literacki: września 2015
http://sanepid-literacki.blogspot.com/2015_09_01_archive.html
Niedziela, 27 września 2015. Jako mała dziewczynka zobaczyłam Śpiączkę. Z Michaelem Douglasem z mamą, która po przeczytaniu książki bardzo chciała skonfrontować lekturę z filmem. Jako mała dziewczynka nie rozumiałam wiele - pamiętam tylko, jak emocjonowałam się, kiedy głównej bohaterce spadało obuwie w kanałach i bałam się, że ten niedobry lekarz ją zabije. Zapamiętałam też, że przyjaciółka głównej bohaterki chciała dokonać aborcji i przez to zapadła w śpiączkę. Kilka dni po lekturze na kanale TCM emitow...
sanepid-literacki.blogspot.com
sanepid literacki: lutego 2016
http://sanepid-literacki.blogspot.com/2016_02_01_archive.html
Niedziela, 21 lutego 2016. ŚBK: autorzy, którzy poruszają nasze dusze. Czy dzisiaj, kiedy jesteśmy zalewani z każdej strony nowościami, kolejnymi arcydziełami i genialnymi tworami, usiąść na chwilę, przystanąć i poczuć drżenie naszej duszy? Czy potrafimy się zatrzymać na chwilę, delektować się słowem pisanym i pozwolić mu wejść w nas tak, aby choćby przez chwilę coś się w nas zmieniło? Trudne pytania, prawda? I Zbrodnia i kara. Kolejną książką Dostojewskiego, którą uważam za najlepszą książkę, jaką kiedy...
sanepid-literacki.blogspot.com
sanepid literacki: Nie tylko dobre, czyli o książkach złych...
http://sanepid-literacki.blogspot.com/2016/07/nie-tylko-dobre-czyli-o-ksiazkach-zych.html
Wtorek, 19 lipca 2016. Nie tylko dobre, czyli o książkach złych. Zauważyłam, że zazwyczaj tutaj piszę o książkach, które choć w dostatecznej części są dobre. Dlatego pełna poświęcenia przypomniałam sobie o pewnym cyklu, który czytałam lata temu i postanowiłam sobie go odświeżyć, aby w końcu napisać coś złego o książkach. Taki kaprys, ot! Zostały wydane w Polsce, co ciekawe przez Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej - wyobrażacie to sobie dzisiaj? O czym właściwie są te książki? Mężczyźni wyjeżdżają&...
sanepid-literacki.blogspot.com
sanepid literacki: Król Warszawy
http://sanepid-literacki.blogspot.com/2016/12/krol-warszawy.html
Poniedziałek, 12 grudnia 2016. Rok 1937. Warszawa. Siedemnastoletni Mojżesz Bernsztajm ogląda walkę bokserską pomiędzy Andrzejem Ziembińskim a Jakubem Szapirem. Kilka dni wcześniej pojawienie się Jakuba Szapiry zmieniło jego życie na zawsze. I oto Mojżesz chce nam opowiedzieć o sobie, o Warszawie przed wojną, o Izraelu, do którego emigruje, ale przede wszystkim chce nam opowiedzieć o Jakubie. Szczepan Twardoch pokazuje Warszawę brudną, żydowską, gangsterską (chociaż gangsterzy są tylko w Ameryce), umoczo...
sanepid-literacki.blogspot.com
sanepid literacki: Terapeutyczna moc literatury
http://sanepid-literacki.blogspot.com/2016/11/terapeutyczna-moc-literatury.html
Poniedziałek, 28 listopada 2016. Książki zmieniają życie. Zawsze na lepsze. Wiem, że to banał, ale mocno w to wierzę i chciałabym, żeby inni również tej mocy doświadczali na co dzień. To niesamowite, że czytając dobrą książkę (dobrą, pod różnymi względami), zapadamy się w inny świat, który nie zawsze musi być przyjemny, ale zawsze ten świat coś nam ukazuje, coś daje. Dlatego powracałam do sprawdzonych pozycji, do tych, które sprawią mi przyjemność - jak spotkanie z przyjacielem po latach. I chociaż czeka...
SOCIAL ENGAGEMENT