one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: Rozdział 14
http://one-directionism.blogspot.com/2012/04/rozdzia-14.html
But I Need That One Thing. ♥. Wtorek, 17 kwietnia 2012. Nadszedł dzień wylotu do Polski. Bardzo się cieszyłam, że chłopcy lecą ze mną. Wszystko związane z ich koncertem było już załatwione. Strasznie byli nim podekscytowani, jak i samą podróżą do mojej ojczyzny. Żaden z nich wcześniej tam nie był, więc cała piątka bardzo to przeżywała. Diana również poleciała z nami, ponieważ chciała odwiedzić rodziców. Strasznie nie lubię przechodzić przez te czujniki. - Załapałam Lou za rękę. 3 Godziny Później * *.
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: stycznia 2012
http://one-directionism.blogspot.com/2012_01_01_archive.html
But I Need That One Thing. ♥. Czwartek, 26 stycznia 2012. Nagle usłyszałam jak ktoś krzyczy "niech pan nie zamyka, jeszcze ja! Odwróciłam się i zobaczyłam, ze to właśnie Lou wskoczył w ostatniej chwili do autobusu. Rozejrzał się po busie i gdy mnie zauważył, ruszył w moją stronę. Możemy zacząć tę rozmowę od nowa? Nie wiem czy chcę tego słuchać. - Powiedziałam poważnym tonem wgapiając się w szybę. Spójrz na mnie. Słyszysz? Nawet na myśl mi to nie przyszło, żeby coś takiego zrobić! Po co do Londynu? Żeby z...
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: lipca 2012
http://one-directionism.blogspot.com/2012_07_01_archive.html
But I Need That One Thing. ♥. Sobota, 14 lipca 2012. Dlaczego się nie rozpakowujesz? Zapytała mama, wchodząc do mojego pokoju. Wiesz Jakoś tak mi się nic chce. - Napomknęłam,podnosząc się z łóżka. No dobra, masz. - Podała mi pudełko zapakowane w kolorowy papier. - To na osiemnaste urodziny, wszystkiego najlepszego córciu. Dziękuję. - Wzięłam się za otwieranie prezentu. Gdy zdarłam papier, otworzyłam pudełko, oczom ukazały mi się kluczyki od samochodu. - Kluczyki? Cześć kochanie, dojechaliście do hotelu?
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: Rozdział 15
http://one-directionism.blogspot.com/2012/07/rozdzia-15.html
But I Need That One Thing. ♥. Sobota, 14 lipca 2012. Dlaczego się nie rozpakowujesz? Zapytała mama, wchodząc do mojego pokoju. Wiesz Jakoś tak mi się nic chce. - Napomknęłam,podnosząc się z łóżka. No dobra, masz. - Podała mi pudełko zapakowane w kolorowy papier. - To na osiemnaste urodziny, wszystkiego najlepszego córciu. Dziękuję. - Wzięłam się za otwieranie prezentu. Gdy zdarłam papier, otworzyłam pudełko, oczom ukazały mi się kluczyki od samochodu. - Kluczyki? Cześć kochanie, dojechaliście do hotelu?
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: maja 2012
http://one-directionism.blogspot.com/2012_05_01_archive.html
But I Need That One Thing. ♥. Czwartek, 24 maja 2012. Wybaczcie, ale MUSZĘ zawiesić bloga do końca roku szkolnego. Bardzo was za to przepraszam, ale niestety nie dam rady teraz pisać dwóch opowiadań, bo mam baaardzooo dużo do zaliczenia, a jak wiadomo czasu jest mało. ;(. Obiecuję, że jak tylko poprawie oceny, od razu dodam nowy rozdział. Przepraszam, że dawno nic nie dodałam, ale serio nia miałam/mam na nic czasu. Mam nadzieję, że zrozumiecie. Kocham was, buziaki. xxx. Udostępnij w usłudze Twitter.
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: Rozdział 13
http://one-directionism.blogspot.com/2012/03/rozdzia-13.html
But I Need That One Thing. ♥. Wtorek, 27 marca 2012. Usiadłam na krawędzi łóżka. Wzięłam do ręki kilka płatków róż. Były naprawdę miłe w dotyku. Po chwili obok mnie usiadł Louis. Zapytał lekko się uśmiechając. Tak Jest wspaniale. Dziękuję kochanie - Odpowiedziałam, po czym przytuliłam się do niego - Kocha Cię, wiesz? Następnego dnia * * (26 Stycznia). Dzień dobry skarbie - Powiedział całując mnie w czoło. Byłeś cudowny. - Wtuliłam się w niego mocniej. Nie, to Ty byłaś cudowna. - Zaśmiał się. Oburzył się ...
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: kwietnia 2012
http://one-directionism.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
But I Need That One Thing. ♥. Wtorek, 17 kwietnia 2012. Nadszedł dzień wylotu do Polski. Bardzo się cieszyłam, że chłopcy lecą ze mną. Wszystko związane z ich koncertem było już załatwione. Strasznie byli nim podekscytowani, jak i samą podróżą do mojej ojczyzny. Żaden z nich wcześniej tam nie był, więc cała piątka bardzo to przeżywała. Diana również poleciała z nami, ponieważ chciała odwiedzić rodziców. Strasznie nie lubię przechodzić przez te czujniki. - Załapałam Lou za rękę. 3 Godziny Później * *.
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: UWAGA !
http://one-directionism.blogspot.com/2012/03/uwaga.html
But I Need That One Thing. ♥. Piątek, 30 marca 2012. Dzisiaj założyłam nowego bloga! Jeżeli ktoś chcę poczytać, niech wejdzie na. Niedługo powinien pojawić się prolog :) ZAPRASZAM :)x. A tak wgl to zastanawiam się nad zawieszeniem tego bloga. No chyba, że nie chcecie? Piszcie w komentarzach, czy mam dalej pisać i kontynuować to opowiadanie, czy nie. Bardzo gorąco was pozdrawiam. :) Buziaki xxx. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 30 marca, 2012.
one-directionism.blogspot.com
But I Need That One Thing.. ♥: Rozdział 11
http://one-directionism.blogspot.com/2012/03/rozdzia-11.html
But I Need That One Thing. ♥. Wtorek, 13 marca 2012. Przez ostatnie kilka dni regularnie spotykałam się z chłopakami. Osobiście uważam, że to najlepszy okres w moim życiu, ale to dzisiaj jest ten dzień. Tak wyjątkowy na który czekałam 18 lat! Pomyśl życienie. - Powiedział Louis, obejmując mnie od tyłu. Od Lou: Wielkiego białego misia z napisem "Happy 18th Birthday". Od Harrego: Bransoletkę z przywieszkami, do której była doczepiona połowa serduszka z napisem "BEST". A gdzie druga połowa? Przepraszam, nie...