white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): Rozdział 47. Z rodziną to dobrze na zdjęciu.
http://white-moon-story.blogspot.com/2014/01/rozdzia-47-z-rodzina-to-dobrze-na.html
Niedziela, 5 stycznia 2014. Rozdział 47. Z rodziną to dobrze na zdjęciu. Silver położyła dłoń na dłoni Jace'a. Właśnie jechali do jej dziadków do strony mamy. Generalnie nie bardzo przepadała za nimi, zdecydowanie bardziej wolałaby jechać do dziadków od strony taty, ale co poradzisz. Zawsze tutaj możemy zawrócić - poinformował tatę David, wyglądając przez szybę. James kibicował, by tak zrobili. On również się denerwował. Dobrze, że kandydatem okazał się Henry, z którym była już wtedy parą po kryjomu.
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): stycznia 2014
http://white-moon-story.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Sobota, 18 stycznia 2014. Rozdział 48. Pies i pierścionek. Silver siedziała w salonie i oglądała seriale. Za oknem padało. Spojrzała na zegarek. Jace powinien już tu być, do ciężkiej cholery. Gdzież ten kretyn się szwęda po nocach? Dobra, nie było pytania. Silver poderwała się z kanapy, odrzucając kocyk na bok. Otwarła drzwi bez zastanowienia. Wręcz wciągnęła go do środka. - Idź szybko do łazienki się wysuszyć i przebrać. Zawołała Silver, wycierając ręcznikiem psa. - Ciii, ja się tobą zaopiekuję. Zapytał...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): lipca 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_07_01_archive.html
Sobota, 27 lipca 2013. Rozdział 28. Radość z zakupów. Jace nienawidził robić zakupów. Czuł się zagubiony w ogromnej hali targowej. Wszędzie dookoła latały kobiety starsze i młodsze, przerzucając ubrania. Wyprzedaże zawsze były najgorsze. On potrzebował nowych ubrań na. gwałt. Większość jego ciuchów trafił szlag podczas walki ze stworzeniami nocy, a nie może wiecznie chodzić w jednej parze spodni. Na szczęście, Silver była wraz z nim. Kupmy cokolwiek - mruknął. Co powiesz na te? Weź i idź do przebieralni,...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): sierpnia 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
Sobota, 31 sierpnia 2013. Rozdział 33. Ave atque vale (Witaj i żegnaj). Silver założyła okulary na nos i wyszła na miasto. Trzeba było sobie kupić jakąś nową seksowną bieliznę na noce z Jace'em, prawda? A to, że i tak sie jej szybko pozbywali, no to cóż. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest śledzona, dopóki ktoś nie złapał jej za ramię i mocno go nie wykręcił. Pomiędzy łopatkami poczuła czubek noża. Bądź grzeczna – powiedział czyjś głos. W końcu zadzwonił do Davida. Nie dotarła so ciebie? Jace był sz...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): października 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_10_01_archive.html
Niedziela, 27 października 2013. Rozdział 40. Grill. Silver ubrała jakąś luźną sukienkę. Dzisiaj miał być grill. W rolach głównych: Silver de Varden i Jace Morgenstern jako oni sami. W pozostałych rolach: Henry, Bree i David de Vardenowie. Sceneria: ogród w willi państwa de Varden. Silver spojrzała przez okno. Mama była szczęśliwa. Lubiła Jace'a. Bardzo. Pewnie już planuje ślub. A po pół godzinie przygotowań był już pod drzwiami państwa de Varden. Jace’owi zrobiło się gorąco. Ubrałem się zbyt formalnie?
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): Rozdział 48. Pies i pierścionek.
http://white-moon-story.blogspot.com/2014/01/rozdzia-48-pies-i-pierscionek.html
Sobota, 18 stycznia 2014. Rozdział 48. Pies i pierścionek. Silver siedziała w salonie i oglądała seriale. Za oknem padało. Spojrzała na zegarek. Jace powinien już tu być, do ciężkiej cholery. Gdzież ten kretyn się szwęda po nocach? Dobra, nie było pytania. Silver poderwała się z kanapy, odrzucając kocyk na bok. Otwarła drzwi bez zastanowienia. Wręcz wciągnęła go do środka. - Idź szybko do łazienki się wysuszyć i przebrać. Zawołała Silver, wycierając ręcznikiem psa. - Ciii, ja się tobą zaopiekuję. Zapytał...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): lutego 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
Sobota, 23 lutego 2013. Rozdział 6. Piekna i Noah Bestia. Annie Monroe ziewnęła na zajęciach pana Jakmutambyło. Ale dzielnie się trzymała i robiła nawet notatki! I nie, sępiska, nie da wam ich! W końcu, po tak długim czasie wykład się skończył. Wszyscy studenci wstali i skierowali się do wyjścia. Panno Monroe – wykładowca skinął na nią palcem, przyzywając do siebie. Kurde, a było tak blisko. Fuck. Zgarnęła kosmyk brązowych włosów za ucho. Uniosła brew wyżej. Z jakiej to niby parafii? Annie ubrała ładną s...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): marca 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_03_01_archive.html
Sobota, 30 marca 2013. Rozdział 11. Kochankowie. Jace rozejrzał się po mieszkanku. Wszystko było naszykowane. W przedpokoju, kuchni, salonie i sypialni pozapalał świece, małe, duże, kolorowe, białe, jakie tylko znalazł. W kuchni przygotował kolację; spaghetti i krem z pieczarek z grzankami. Miał nadzieję, że Silver będzie smakowało. Wykąpał się i czekając na nią, rozsypał jeszcze płatki róż od drzwi do sypialni. No. Silver denerwowała się. No bo jak nie? Okej, to idziemy? Okej, no to dawaj na ruszt.
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): kwietnia 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Sobota, 27 kwietnia 2013. Rozdział 15. No cóż…. Nadszedł dzień próby generalnej, ostatniej przed Dniem Zagłady, jak w myślach nazywał to Jace. Jeśli nie chciał mieć nagany w aktach, musiał wbić się w togę i paradować po scenie, wygłaszając jakieś górnolotne frazesy. W garderobie założył togę i próbował ją zawiązać na ramieniu. Daj ,ci zrobię - powiedziała Ayu, reżyserka przedstawienia (wraz z Victorią). -No, już. Ładny z ciebie Rzymianin. Prawda, Vicki? Zapytał szeptem. Jace zarumienił się głęboko. Bla b...
white-moon-story.blogspot.com
You of all people should know that what's dead should stay dead. (KONIEC?): czerwca 2013
http://white-moon-story.blogspot.com/2013_06_01_archive.html
Sobota, 29 czerwca 2013. Rozdział 24. Wampir z sąsiedztwa. Annie siedziała w salonie i wcinała sałatkę. Noah tymczasem siedział kawałek dalej i grał w szachy ze samym sobą. Wciąż wyczuwał obecność Annie niedaleko siebie, dodatkowo zauważył, że od kiedy ona mieszka z nim, musi więcej i częściej jeść. Irytowało go to, że traci panowanie nad swoim ciałem, gdy ta dziewczyna była w pobliżu. Szach – mat – mruknął pod nosem, przesuwając czarną królową i zbijając białego króla. Noah tymczasem rozerwał list i prz...