betterstartbelieving.blogspot.com
A Slice of My American Life: lipca 2014
http://betterstartbelieving.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
A Slice of My American Life. 31 lipca, 2014. Nie potrzebuję samochodu, żeby dostać się do sklepu, czy na dworzec - wszędzie są ogromne chodniki, a mój dom, choć znajduje się na spokojnej ulicy, położony jest bliziutko głównej dzielnicy i właściwie wszystko mam pod nosem. Przy drzwiach co drugiego sklepu znaleźć można miskę z wodą dla czworonożnych przyjaciół - prawie każda rodzina ma psa. Zapraszam na krótki spacer po Haddonfield:. Szkola dzieci, do ktorej spacerkiem mam niecale 5 minut. 28 lipca, 2014.
mariolowo-przypadkowo.blogspot.com
Grab your chances!: Good bye
http://mariolowo-przypadkowo.blogspot.com/2015/10/good-bye.html
Sobota, 17 października 2015. Jak zapewne zauważyłyście cisza na blogu trwa już bardzo długo. Skończyłam swoją przygodę au pair. Tym razem definitywnie. Prowadzenie tego bloga wydaje się więc być w tym momencie bez sensu. Wróciłam do Polski w lutym. od tamtej pory pracowałam już w dwóch miejscach. Obecnie można powiedzieć, że jestem zatrudniona w swoim zawodzie. Tęsknie za Londynem jak cholera ale postanowiłam, że zostanę w Polsce tak długo jak tylko wytrzymam :D. Udostępnij w usłudze Twitter. Obsługiwan...
betterstartbelieving.blogspot.com
A Slice of My American Life: lutego 2015
http://betterstartbelieving.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
A Slice of My American Life. 26 lutego, 2015. Wycieczka na Key West. Key West to miasto położone na wyspie o tej samej nazwie, które jest najdalej wysuniętym na południe punktem kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. Z Miami Beach można tam się dostać drogą morską, lub robiącą niesamowite wrażenie Route 1. Z busa za wiele się nie zobaczy, ale sama świadomość przejażdżki tą drogą jest super :D. Rozbawiło mnie to, dopóki nie usłyszałam, że zabicie tego stworzonka kosztuje $500! Tylko 90 mil do Kuby! Właścic...
betterstartbelieving.blogspot.com
A Slice of My American Life: ROK W AMERYCE - podsumowanie
http://betterstartbelieving.blogspot.com/2015/07/rok-w-ameryce-podsumowanie.html
A Slice of My American Life. 13 lipca, 2015. ROK W AMERYCE - podsumowanie. Poza hostką i dziećmi znam dobrze ich resztę rodziny. Dziadkowie są po prostu cudowni. Bardzo zaangażowani w życie dzieciaków, często wpadają, więc i ze mną kontakt mają świetny. Czasami też opiekuję się bratanicami hostki, które podobno mnie uwielbiają ;). Mogłabym pisać i pisać! Już oficjalnie mogę potwierdzić, że Labor Day weekend (pierwszy weekend września z poniedziałkiem) spędzamy z dziewczynami w Nashville! Dziś wieczorem d...
baskah.blogspot.com
The Future Starts Today, Not Tomorrow...: #1
http://baskah.blogspot.com/2013/11/1.html
The Future Starts Today, Not Tomorrow. Piątek, 15 listopada 2013. Dziś pojawiła mi się pierwsza rodzinka na profilu :). Powiem, że miło mnie to zaskoczyło. Ale nie była to "perfect family". Nic do nich nie poczułam. Rodzina z Virginia, Burke jakieś 20 mil od Washington'u. Mama, tata i dwójka dzieciaczków: dziewczynka H. 10 lat i chłopak G. 12 lat. Chłopak był niepełnosprawny lecz w zupełności mi to nie przeszkadzało :). Wymieniłam z nimi ok 10 maili i jednak to nie to. Poczekamy dalej :) Pozdrawiam!
betterstartbelieving.blogspot.com
A Slice of My American Life: stycznia 2015
http://betterstartbelieving.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
A Slice of My American Life. 15 stycznia, 2015. Pól roku w Ameryce - podsumowanie. Relacje z host rodzinką. Żaden nowy stan, żadna dalsza wycieczka. Jednak na cotygodniowe wypady do Philly i comiesięczne do NYC narzekać nie mogę ;) Z pewnością na wiosnę wyjazdów będzie więcej, ale na tą chwilę, w tym zimnie, wieczór w Starbucksie czy restauracji jest dla mnie najlepszą opcją. Na deser (:D) zostawiłam wspomnienie o Kindze i Beatce, także z okolic Philly, z którymi jeszcze z Natalią tworzymy Fantastyczną C...
betterstartbelieving.blogspot.com
A Slice of My American Life: kwietnia 2015
http://betterstartbelieving.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
A Slice of My American Life. 30 kwietnia, 2015. Cmentarz wojskowy w Arlington, w stanie Virginia, jest jedynym, gdzie pochowane są ciała weteranów wszystkich konfliktów zbrojnych, w które zaangażowane były Stany Zjednoczone, począwszy od amerykańsiej wojny domowej (1861). Na cmentarzu znajduje się ponad 400 tysięcy (! Memorial Amfitheater, w którym odbywają się oficjalne uroczystości upamiętniające amerykańskich żołnierzy. Grób Nieznanych Żołnierzy, przy którym nieustannie czuwa warta. 24 kwietnia, 2015.
usalikeadream.blogspot.com
"Somewhere Over The Rainbow..." - Au Pair Life in Manhattan: 03.12.2014 albo po amerykańsku 12.03.2014 ;)
http://usalikeadream.blogspot.com/2014/12/03122014-albo-po-amerykansku-12032014.html
Somewhere Over The Rainbow." - Au Pair Life in Manhattan. Piątek, 5 grudnia 2014. 03122014 albo po amerykańsku 12.03.2014 ;). Od dziecięcych lat uwielbiałem okres świątecznych przygotowań. Nadal pomimo ubiegających lat jest to dla mnie magiczny czas. Https:/ m.youtube.com/watch? Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, co Ci się trafi." :) Jak macie jakieś pytania, śmiało piszcie:) tobeornottobeaupair@gmail.com. Wyświetl mój pełny profil. Au Pair na Hawa...
usalikeadream.blogspot.com
"Somewhere Over The Rainbow..." - Au Pair Life in Manhattan: czerwca 2014
http://usalikeadream.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Somewhere Over The Rainbow." - Au Pair Life in Manhattan. Piątek, 20 czerwca 2014. Czas ponadrabiać trochę zaległości ;). Linki do tego posta. Piątek, 6 czerwca 2014. Last two days. - once again please ;p. Ostatnim razem, czyli trzy dni temu pisałam do Was w drodze do Massachusetts. We wtorek wylądowałam w Newport, środa - Middletown ;p hehe - to tak odnośnie tego, jak wspominałam, że moja rodzinka to wieczna adrenalina ;p. Linki do tego posta. Poniedziałek, 2 czerwca 2014. Linki do tego posta. Szablon E...
usalikeadream.blogspot.com
"Somewhere Over The Rainbow..." - Au Pair Life in Manhattan: października 2014
http://usalikeadream.blogspot.com/2014_10_01_archive.html
Somewhere Over The Rainbow." - Au Pair Life in Manhattan. Poniedziałek, 13 października 2014. Z racji tytułowego święta, ten weekend z dniem dzisiejszym włącznie to przede wszystkim szaleństwo zakupowe! Linki do tego posta. Sobota, 11 października 2014. Zmieniające się kolory.wirujące i tańczące na wietrze, szeleszczące i wszechobecne pod nogami liście.powiem chłodu o poranku.wciąż krótki rękawek o południu i gruby sweter o zmierzchu. Linki do tego posta. Piątek, 3 października 2014. Linki do tego posta.