creepy31.livejournal.com
creepy31 - Profile
http://creepy31.livejournal.com/profile
Created on 2 April 2007 (#12633041). Last updated on 13 March 2012. よろしく、I abandoned LJ .but I do return from time to time. I'm still alive since 2007. I spend a lot of time listening to music. I got a thing for drums and guitar. Music, guitar, drums, angura kei, tattoos, art-drawing,. 左saiyans迅, ZELDA games, ice cream, rin okumura, DBZ, DMC. D gray man, skulls, anime, vamps, pizza,. Rurouni kenshin, spiders, nintendo, jack-kun,. Chocolates, halloween, tim burton's movies, invader zim,.
chubistarz.blogspot.com
★ : marzo 2010
http://chubistarz.blogspot.com/2010_03_01_archive.html
Blog personal y que pasa xd. Miércoles, marzo 31, 2010. 9733;m o o d. Un poco desalentada. . pero con ganas :D. 9733;f ee l i n g. Quiero pintar xd y no me acuerdo como hacerlo :d. 9733;l i s t e n. Again and Again - 2PM she is a bad girl, i know. but here i go again, oh no(8). 9733;m s n. 9733;w e b. TOP se ve tan lendo en ese avi *-* (···). Tenía más cosas que escribir pero las olvidé xd. Me voy a ver Lovely Complex por mientras recuerdo xD. 183;··). Hace siglos que no bajo música o algún video xD, des...
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: kwietnia 2009
http://irethciatko.blogspot.com/2009_04_01_archive.html
Środa, 22 kwietnia 2009. No i przegapiłam szansę xDDD. Tak przynajmniej twierdzi moja mama, gdy przedstawiłam jej dzisiejszy incydent na sandomierskim rynku, gdzie właściwie spędziłam większość czasu. Bo nie ma to jak przyjechać ambitnie na zajęcia i okazuje się, że ich nie ma. Miałam zamiar zmyć się do domu, a nie czekać półtorej godziny na następne, ale jakoś zostałam xD Udało mi się nawet odwlec poprawkę kolokwium xD. Ach no i teraz zamiast skupić się na nauce, to niezmiennie myślę o koncercie Dir en ...
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: września 2009
http://irethciatko.blogspot.com/2009_09_01_archive.html
Poniedziałek, 28 września 2009. Tak, nie wypada wciąż zaśmiecać LiveJournala notkami co parę dni ' Zaśmiecam go, podobnie jak Shou, Hiroto i Nao, zarzucają nas notkami. No doprawdy - wrzucić trzy notki na blogu w przeciągu godziny? Im się nudzi xD Dobra - godzina to jeszcze nic - po sprawdzeniu czasu: nowa notka o 3 w nocy. Jestem zmęczona i lekko nieprzytomna. Dwa, jutro powinnam mieć swój nowy telefon, który się zwie LG GD330. No i znów obejrzałam sobie jedna z ich sesji i jestem taka zachwycona w.
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: sierpnia 2008
http://irethciatko.blogspot.com/2008_08_01_archive.html
Sobota, 16 sierpnia 2008. Tya, zbliża się koniec tego słodkiego lenistwa, które zwie się wakacje. Aż przykro, gdyż mijają mi one wręcz świetnie. Zdążyłam pozwiedzać trochę Polski, a moja trasa na przełomie lipca i sierpnia wiodła przez Warszawę, Białystok a na końcu Lublin, aż wreszcie wróciłam do domu. Niektórzy obawiali sie o moje zdrowie psychiczne, ale ja zapewniam, że ze mną jest wszystko w jak najlepszym porządku. Gdzie zespół naprawdę pokazał na co go stać, a setlista była wręcz wyśmienita. Za...
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: lutego 2009
http://irethciatko.blogspot.com/2009_02_01_archive.html
Poniedziałek, 23 lutego 2009. Ja nie chcę robić sobie złudnych nadziei. Ale w tym przypadku to chyba do końca nie uda się zrealizować. Jest możliwość zorganizowania koncertu D. Ano nie mam zielonego, bladego ani innego pojęcia. Niemniej to byłoby COŚ. Włącza sobie dyskografię D*. A dla odwiedzających link, by posłuchali, czym ja się tak ekscytuje:. Ludzie i ludziska - chce tylko dodać, ze nowym album D "Genetic World" jest rewelacyjny - pokazali klasę w. Linki do tego posta. Środa, 11 lutego 2009. Dalej ...
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: grudnia 2008
http://irethciatko.blogspot.com/2008_12_01_archive.html
Wtorek, 23 grudnia 2008. Już teraz wszystkim, którzy tu przychodzą i czasem komenta napiszą, życzę wesołych i pogodnych świąt, mnóstwa jedzenia, dzieci, żon, mężów, schizów i spełnienia marzeń xD Oraz oczywiście hucznego Sylwestra, bez spędzania go razem z deską klozetową xD. Buziaki dla Moni, Izy, Elki, Seyri, Gotik i wszystkich innych, których tu nie wymieniłam :*:* -. Linki do tego posta. Niedziela, 14 grudnia 2008. Dziwnych skojarzeń ciąg dalszy. Http:/ pl.youtube.com/watch? Linki do tego posta.
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: lipca 2009
http://irethciatko.blogspot.com/2009_07_01_archive.html
Czwartek, 16 lipca 2009. I się z tego powodu cieszę - v. Chłopaki nagrali świetny album, ze świetnymi piosenkami. Możecie mi nie wierzyć i stwierdzić, że jestem kompletnie nieobiektywna - ale po mnie to spływa, mówiąc niegrzecznie ;]. I kolejna notka im poświęcona. Huh, co ja poradzę, że wciąż deklasują innych w rankingach na moim laście i w ogóle? Pytanie - to się powinno leczyć? Póki nie jest groźna i nie przysłania mi rzeczywistości, to nie widzę takich potrzeby . Linki do tego posta.
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: czerwca 2009
http://irethciatko.blogspot.com/2009_06_01_archive.html
Sobota, 27 czerwca 2009. So I can't live, I can't live. Doprawdy - najpiękniejszy wieczór, jaki mógł się przydarzyć. Energia, szał, dudniąca muzyka, Kyo krzyczący "Polska", non stop uśmiechający się Die, pełen energii Toshiya, Kaoru w roli "I'm mastah " i cichy Shinya. Po prostu Dir en grey w całej swojej niesamowitej okazałości. Szersza recenzja jest na moim LiveJournal'u lub na devianART. A to, kwintesencja całego koncertu. Idealne podsumowanie i utwór odzwierciedlając wszystko. Linki do tego posta.
irethciatko.blogspot.com
I don't want forget to myself. I want to be me again.: października 2008
http://irethciatko.blogspot.com/2008_10_01_archive.html
Niedziela, 26 października 2008. Ja wiem, że teoretycznie tylko nudni się nudzą. Nie wiem jednak ile jest w tym prawdy. W każdym razie ja się na weekendzie nudzę i to niemal śmiertelnie. No i oczywiście, gdy ktoś chce znaleźć mi jakieś zajęcie, ja kwituję to krótkim zdaniem "nie chce mi się". Oj lenistwo, lenistwo. Ostatnio też było niezbyt przyjemnie, ale ku mojej ogromnej uldze wszystko udało się poukładać. Teraz pozostaje to pielęgnować i nie popełniać kolejnych bezsensownych błędów. A jak już jesteśm...