bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: listopada 2014
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Bóg zawsze znajdzie ci pracę. Siłę wyższą kierującą naszymi losami? A może w przypadkowe zbiegi okoliczności? Pani psycholog była zabawna. Rozśmieszała mnie do łez. Gdy próbowałam opowiedzieć jej o bólu, z jakim przyszło mi żyć, przerywała mi w pół zdania, mówiąc:. Ja przepraszam, no nie mogę się skupić, bo cały czas myślę o pani sukience. Gdzie pani ją kupiła. Jest po prostu obłędna" :) ;P. Sama nie wiem, którym prezentem bardziej. Mąż tylko na mnie spojrzał i powiedział: "Weź nie rycz, no.". Bardzo Cię...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: lutego 2015
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Histerie u rocznego dziecka. Wczoraj jednak ból był nie do zniesienia i zlokalizował się z przodu, na dole macicy. Czułam, jakby ktoś wciskał mi widelec od środka i wyjmował. Po 1,5h zadzwoniłam do Luxmedu i od razu znalazł się termin do ginekologa. Pojechaliśmy czym prędzej. Leoś będzie miał siostrzyczkę :) Fruwam nad ziemią - będziemy mieć parkę :) Moje marzenie - starszy synek i młodsza córeczka :) Zdjęcie z pamiętnej sesji "W oczekiwaniu", okazuje się obecnie aktualne :). Wzięłam wczoraj jedną No-spę...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: 5 lat.
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2015/08/5-lat.html
Dziś mamy 5 rocznicę ślubu. I choć ja i Meli wciąż w szpitalu (mała ma infekcję,antybiotyk 5 dni ) to czuję się spełnioną żoną. Mam wspaniałego męża. Zbyt często tego nie doceniam. 14 sierpnia 2015 20:53. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu Alu! Pewnie, że masz wspaniałego męża! A Twój mąż ma wspaniałą żonę! I w ogóle to jesteście wspaniałą rodziną! Cieszę się bardzo z Twojego szczęścia! 14 sierpnia 2015 20:56. 14 sierpnia 2015 21:29. 14 sierpnia 2015 21:36. Wszystkiego NAJ dla Was! 14 sierpn...
szukamyciebie.blogspot.com
czekamy ... : Szczęście
http://szukamyciebie.blogspot.com/2015/08/szczescie.html
Poniedziałek, 17 sierpnia 2015. Dla każdego szczęście inaczej wygląda. Moje szczęście właśnie siedzi na kanapie i zajada domową pizze, zrobioną na szybko po wizycie w OA. Wieczorem wróciliśmy po umówionym spotkaniu w ośrodku. TAK jestem teraz szczęśliwa w takiej mało wyjątkowej chwili. Siedząc na kanapie, rozmawiając z mężem o głupotach. Dobrze, że mamy siebie. Serducho znalezione na plaży :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. My byliśmy szczegó...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: września 2014
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2014_09_01_archive.html
Oj rozszalała się burza pod moim ostatnim postem. Pomyślałam sobie, co by było, gdyby tego bloga prowadził mój mąż? Gdyby on napisał jak się czuje? Ile z siebie daje i jak jest oceniany? Komentarze, podejrzewam byłyby jeszcze gorsze. Napisałam trochę z przekąsem o naszych kłótniach, bo rzeczywiście one są takie rzadko na serio. Choć zdarzają się i takie. Ale te, zawsze coś uleczą i naprawią. A wieczorkiem poszliśmy na spacer. A tu moje chłopaki 3. Nasze małżeńskie gierki i sztama z Leo? Nie zawsze jest k...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: stycznia 2015
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Gdy się we mnie wtulasz, synku. Od początku mojej macierzyńskiej drogi usypianie Leosia sprawiało mi ogromną radość. Zalewała mnie fala oksytocyny, gdy odkładałam go, takiego niewinnego, delikatnego, boskiego maluszka, do łóżeczka. A on oddychał i wzdychał wtulając się we mnie, a we mnie wybuchał wulkan miłości. Ale na szczęście wtedy są takie chwile, jak dzisiejsza. A mój synek.po prostu potrzebuje mojego ciepła, bliskości. Ona daje mu poczucie bezpieczeństwa. Jest dobrze, bo mama jest obok. Na tym moim...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: grudnia 2014
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2014_12_01_archive.html
W ten magiczny, świąteczny czas, życzę, aby nikt nie czuł się samotny, pominięty i niezrozumiany. Dlatego proszę Was i siebie, abyśmy znaleźli czas dla drugiego człowieka. Na chwilę rozmowy i zadumy. Otwórzmy swoje serca, wybaczajmy, wyciągnijmy rękę, zakończmy wieloletnie kłótnie i spory. Niech to będzie ten właściwy czas. Przecież taki jest sens tych Świąt. Bo skoro nie może być biało za oknem, niech będzie biało w naszych sercach! W ten sposób wyrobiłam sobie własną wizję siebie. Osoby utalentowan...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: lipca 2015
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
No i dotrwałam do ostatniego tygodnia (teoretycznie ostatniego). Dokładnie za tydzień termin. Waga małej ok. 3600g. Moja waga 14kg. Samopoczucie zmienne, czyli od wk*rwa przez panikę do histerii. Jelita mi wysiadły. Początkowo myślałam, że biegunka jest oznaką zbliżającego się porodu, ale gdy zaczęłam krwawić, zrozumiałam, że się łudzę. Dostałam opryszczki ;/. W poniedziałek ostatnia wizyta u ginekologa i KTG. Często też czuję tak silne napieranie dziecka główką, że mam wrażenie, że po prostu zaraz wyjdz...
bocianieczekamy.blogspot.com
Poszukująca skarbów w codzienności.: maja 2015
http://bocianieczekamy.blogspot.com/2015_05_01_archive.html
Leoś upadł w kuchni ( zaplątał się o własne nogi ) i ułamał jedynki. Bardzo mocno. Odpadły połówki zębów. Zbierałam je z ziemi i wyłam. Mąż krzyczał na mnie, że zachowuję się jak dziecko. Pojechaliśmy do dentysty. Nic nie można zrobić. Upiłować można, ale to tylko wystraszy malucha. Mamy czekać aż się zetrą. Nie wierzę, że mogą się zetrzeć. Przecież uszczerbienie jest na jakieś 5 mm. Mąż śmieje się i mówi do Leonka: " Mój słodki Drakulo, kocham Cię". Tego cudownego uśmiechu już nie zobaczę :(. Nawet, gdy...
SOCIAL ENGAGEMENT