szanghaj2009.blox.pl
120 dni w Szanghaju
http://szanghaj2009.blox.pl/tagi_b/452/internet.html
120 dni w Szanghaju. Wpisy z tagiem: internet. Wtorek, 18 sierpnia 2009. Czuję się jakbym cofnął się o dziesięć lat wstecz i wrócił do czasów modemów telefonicznych, zrywanych połączeń i stron otwierających się całą wieczność. Wszystko to za sprawą problemu route flapping. Który występuje podobno na łączu z Szanghaju do Kuala Lumpur. Od wczoraj korzystanie z Internetu jest bardzo utrudnione. Strony ładują się po kilka minut, są problemy ze skype'em, a czasem nawet zwykłą pocztą. Środa, 29 lipca 2009.
szanghaj2009.blox.pl
120 dni w Szanghaju
http://szanghaj2009.blox.pl/tagi_b/7310/parki.html
120 dni w Szanghaju. Wpisy z tagiem: parki. Czwartek, 08 października 2009. Park znajduje się na brzegu Huangpu i w jednym miejscu można podejść do rzeki. Widok jednak nie jest zbyt ciekawy. Park otoczony jest przez port i przemysłową dzielnicę i taki właśnie industrialny krajobraz dominuje na brzegach rzeki. Trochę moich zdjęć z tego parku można obejrzeć tutaj. Komentarze (1) ». Niedziela, 30 sierpnia 2009. Ustępuje ono temu na Pudongu. W którym byłem wcześniej, ale niewiele. Jest mniejsze i nie tak...
shablog.pl
Za murami Pingyao | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2012/05/08/za-murami-pingyao
Laquo; Zawieście czerwone latarnie. 8211; Czemu jeszcze stoimy? 8211; zapytałem taksówkarza, który zlitował się nade mną i przyjął stawkę za kurs do Pingyao. 8211; Czekamy na resztę pasażerów – odpowiedział. 8211; Jakich pasażerów? Przecież z tyłu już siedzi jakaś dwójka…. Weszło jeszcze troje i auto ruszyło w trasę z siedmioosobowym balastem. 8211; Nie zapłacę tyle skoro jedziemy w siódemkę! 8211; To co ja robię w tej taksówce skoro ją wynajęliście? Kolejny dzień rozpocząłem w kompletnej ciemności o 5 r...
shablog.pl
Festiwal lodu i śniegu w Harbin | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2012/02/09/festiwal-lodu-i-sniegu-w-harbin
Laquo; Kawałek Borneo na Nowy Rok. Popiół po smoczym podmuchu. Festiwal lodu i śniegu w Harbin. 8211; Czy to już Harbin? 8211; zapytałem współspacza z kuszetki na parterze. Meyo Harbin – odparł zdziwiony i mocno zaspany. 8211; Przecież mieliśmy być na miejscu o 5:30 rano – skierowałem w stronę Chuck’a. 8211; Może mamy opóźnienie – odparła. Na miejscu -30st uderzyło w nozdrza! Sam festiwal, co do którego miałem wysokie oczekiwania lekko mnie rozczarował. Cena za wejście do jednego punktu wahała się od...
shablog.pl
Rejs po Halong Bay | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2011/12/15/rejs-po-halong-bay
Laquo; Gorzkie Hanoi. W kaloszach przez Dolinę Sapa. Rejs po Halong Bay. To był zasłużony dwudniowy relaks po hanoiskim jazgocie. Dzień wcześniej negocjowany transport do późnych godzin nocnych zakończył się remisem. Tak zwana sytuacja „win-win”: on dostał trochę więcej, my się nie pozabijaliśmy :). Aby wybierać się tam specjalnie, ale nie mogę się z tym zgodzić. To zupełnie inne doświadczenie, nie tylko ze względu na widoki, ale na sposób zwiedzania. Organizatorzy z jakiś nieznanych mi przyczyn potrakto...
shablog.pl
Kawałek Borneo na Nowy Rok | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2012/01/30/kawalek-borneo-na-nowy-rok
Laquo; Święta nomadów. Festiwal lodu i śniegu w Harbin. Kawałek Borneo na Nowy Rok. Od kilku dni świętujemy rok smoka, ale zanim o tym, wtrącę jeszcze o naszym tradycyjnym Nowym Roku co nie do końca tradycyjnie wyglądał. Zabrakło śniegu, mrozu, szampana i… fajerwerków. PS Jeśli kiedyś będziesz wybierał się na Borneo, pamiętaj zabrać wysoki bloker słoneczny cobyś nie musiał pływać w t-shircie ;). Kawałek Anglii na żółtym lądzie. Nowy rok po kolana w wodzie. Rzeźnia numer… 1933. Sis: ogólnie całe ciało się...
shablog.pl
Gorzkie Hanoi | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2011/12/01/gorzkie-hanoi
Laquo; Kawałek Anglii na żółtym lądzie. Rejs po Halong Bay. Cztery miesiące to spory zator, ale nie ma co rozpamiętywać kiedy trzy tematy dojżewają jak norweski fenalar. Zaległości sięgają września zatem czas na moment przenieść się do Wietnamu, gdzie wraz z matką rodzicielką siorbaliśmy przesmaczną zupę Pho. Ciepło, ale nie gorąco. Od rana rozeznanie w terenie i planowanie wypadu w głąb kraju. Cenowe negocjacje doprowadzają do furii. Idealny podkład pod spacer przez warkoczące centrum miasta. Mimo wszys...
shablog.pl
Luty, 2012 | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2012/02
Archiwum dla Lut 2012. Festiwal lodu i śniegu w Harbin. 8211; Czy to już Harbin? 8211; zapytałem współspacza z kuszetki na parterze. – Harbin? Meyo Harbin – odparł zdziwiony i mocno zaspany. – Przecież […]. You are currently browsing the blog archives for the Lut 2012. Popiół po smoczym podmuchu. Festiwal lodu i śniegu w Harbin. Chiny Z Bardzo Bliska. Mała w wielkim mieście.
shablog.pl
W kaloszach przez Dolinę Sapa | Shanghai Weekly
http://shablog.pl/2011/12/23/w-kaloszach-przez-doline-sapa
Laquo; Rejs po Halong Bay. W kaloszach przez Dolinę Sapa. 350km na północny zachód od Hanoi, 1600m n.p.m mieści się miasteczko otoczone pasmem gór, niegdyś zwanym Dachem Indochin. Ów mieścina przyciąga turystów głównie z jednego powodu… tarasy ryżowe w malowniczej dolinie. To właśnie był nasz cel i zarazem ostatni przystanek w krótkiej podróży po północnym Wietnamie. Trafiliśmy na okres deszczowy i gdyby nie wędrówka przez dolinę, wyjechalibyśmy w przekonaniu, że taka pogoda utrzymuje się w całej okolicy...