YNSTEAM.BLOGSPOT.COM

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: marca 2015

http://gabikoland.blogspot.com/2015_03_01_archive.html

Międzynarodowy Dzień Gabika, w tym roku odbył się, ale po cichutku. Tak, żeby nikt przypadkiem nie zauważył. Niestety, nie dało się uniknąć pewnej piątki, w postaci Aniołka, Tygryska i VYPa. Ale cóż poradzić. Zaćmienie słońca udało nam się obejrzeć, niestety, nie udało nam się zrobić zdjęć. Nie posiadałyśmy żadnego zdjęcia rentgenowskiego, ani innej przysłony do aparatu. Drukarki mnie nie lubią. A panowie z serwisu chyba już znają mój numer telefonu na pamięć. Mało tego, mają 24 godziny na to, by prz...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: stycznia 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_01_01_archive.html

Tak Widziałam dzisiaj czarne gabiki. Nie jestem pewna, czy powinnam się bać, czy uciekać. Ale to się okaże pewnie później. Muszę pamiętać, by je wyprać, jak wyjdą wreszcie z piwnicy. Może wtedy odzyskają kolor. Na razie jednak, mam pięć czarnych gabików. Jak ktoś chce takiego czarnego gabika, to zapraszam. Łapie sobie sam. Piwnicę udostępnię. W Mieście wcale lepiej nie było. Chociaż ze względu na liczne latarnie i sam fakt wszędobylskiego betonu, tej mgły było ciut mniej. Ja w prawdzie mówiłam, że ma być...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: sierpnia 2015

http://gabikoland.blogspot.com/2015_08_01_archive.html

Nie, nie jestem na diecie. Diety są dla osób, które mają dużo czasu, by móc sobie przygotowywać jedzenie w określonych porcjach i składnikach. Ja tego czasu nie mam. Nie mówiąc o jedzeniu regularnie 4-5 razy dziennie o stałych porach. Chodzi mi raczej o dzisiejszą sytuację, jakiej padłam ofiarą. Wyświetl mój pełny profil. Planszówkowe podsumowanie miesiąca - październik. Myśli i myślątka Ciemnego Aniołka. Muzyka jest jak morze. Szablon Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: stycznia 2015

http://gabikoland.blogspot.com/2015_01_01_archive.html

Dawno mnie tu nie było. Ostatnio zostałam uświadomiona, że w listopadzie. A gdzie grudzień się podział? Mamy przecież już połowę stycznia! 2 stycznia miałam wolne, gdyż na sylwestra przyjechał do mnie Aniołek! Koleżanka, na koniec już śmiała się ze mnie, żebym sobie zrobiła uprawnienia z psucia komputerów i sieci. Bo to na pewno była moja sprawka. I jak 5tego byłam samolubna, bo tylko ja nie mogłam pracować, tak 7mego pomyślałam już o wszystkich. I cały pokój miał pół dnia wolnego. Muzyka jest jak morze.

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: maja 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_05_01_archive.html

Moja kierowniczka wpadła na rewelacyjny pomysł, by wysłać mnie na szkolenie. Temat jak wyżej. Dlaczego mnie? Bo kogoś musiała, a ja jestem jedną z najkrócej pracujących osób. Zapowiadało się fajnie - dwa dni szkolenia. Przedłużony weekend majowy, brak denerwujących ludzi z głupimi pytaniami. T tak dalej. Zapytałam portiera. Odpowiedział: Tak, to tutaj, szkolenie jest na 4 lub 5 piętrze. Proszę sobie wyjechać windą na 5te piętro i najwyżej zejść niżej. Zresztą. Fajnie by to wyglądało. Tutaj jakiś ...Jedna...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: października 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_10_01_archive.html

W pracy od dłuższego czasu mamy nowego kolegę. W sumie, to tylko siedzi i nic nie robi. Ale jest naprawdę milusi. Prawda, że uroczy? Odbyła się 4 października 2014 roku. Była i przeminęła. A Gabiki chcą jeszcze raz! Dziwne było to, że szpilki, w których ostatni raz byłam na jakiejś imprezę ze dwa lata temu, nie zrobiły mi psikusa. I wytrzymałam w nich gdzieś do godziny 20tej. Albo nawet wcześniej je zdjęłam? Tak w ogóle, Wielka Impreza była po prostu ukrytymi urodzinami Tygryska. Żeby nikt nie miał w...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: sierpnia 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_08_01_archive.html

Trzy sposoby na Gabika. Padły gdzieś po drodze. Zaraz po tym jak płuca zgubiły. Czyli Gabik jednak żyje ;p. Trzy sposoby na Gabika:. 3 ukradnij książeczkę ;p. Ech Zawsze się złapie. Albo mi moje książki chcą ukraść. Albo mi dają herbatkę, albo ciasteczko. Albo wszystko na raz. I jak tu nie zwariować. Ostatnio udał mi się wypad do kina. A nawet dwa. Szaleństwo po prostu. Miały być trzy, ale życie zazwyczaj weryfikuje plany po swojemu. Drugim filmem, na którym byłam, było Na skraju jutra. Racja, mogli to z...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: marca 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_03_01_archive.html

AS częstuje się pączkami, natomiast AA nawet nie przyszła. AS: AA chcesz pączka? AA: Ja nie mogę. AA: A pączek to słodycz? Wszyscy w pokoju [jakieś 4 osoby]: Nie! Oczywiście, że nie! Pozostali: Dokładnie, to pieczywo! Chociaż Gabik akurat nie jest fanem pączków. A już szczególnie nie tych z lukrem, za marmoladą też nie przepadam. Z budyniem - owszem. Ewentualnie z różą - ale takich w sklepie się nie znajdzie. A na domowy wyrób pączków jeszcze nie mam odwagi. Przyznaję, jest piękny. Przepięknie wydany zbi...

gabikoland.blogspot.com

Krypta Gabika: lipca 2014

http://gabikoland.blogspot.com/2014_07_01_archive.html

W drugą sobotę czerwca byłam we Wrocławiu. Tak, ten sam sposób podróżowania, co do Stolicy. Ta sama, moja ulubiona, Kuzynka, zakupiła bilety za niewielką sumkę i żal było nie jechać. A pogodę zapowiadali niezbyt sprzyjającą spacerom po mieście. Trudno. Nas byle deszczyk nie przestraszy. Stwierdziłyśmy, że zawsze możemy iść do kina. Na rynek wróciłyśmy na piechotę. To tak w ramach chodzenia jak najmniej. Ale zachciało nam się przewieźć kolejką linową. Jest jeden przystanek takiej kolejki. ...Bardzo fajne ...