arcydzielko.blogspot.com
Arcydziełko: Nowy Rok od ♡
http://arcydzielko.blogspot.com/2015/01/nowy-rok-od.html
Czwartek, 22 stycznia 2015. Nowy Rok od ♡. Stworzyłam sobie kalendarz. Nie taki najzwyklejszy wiszący czy stojący.a taki żeby miał 'to coś' czego nie spotykam na każdej półce sklepowej . Pełniący 2 funkcje - ozdobną oraz praktyczną. Można go zawiesić bądź założyć nim książkę lub notatnik. Można po nim pisać oraz się na nim podpisać. 12 wyjątkowych miesięcy ubranych w graficznie zmalowane karty. Stworzyłam także nową mobilną ozdobę jako bazę do zawieszania kolejnych kart z kalendarza :. Biorę jednak tym r...
mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com
Wszystkie odcienie macierzyństwa: Jest!
http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com/2015/06/jest.html
28 maja przyszedł na świat nasz drugi synek, Aaron Sebastian. Ważył całe 3368 g. i mierzył 51 cm. Tak wiem, znów trochę wcześniej i niestety znów przez cesarskie cięcie, choć walczyłam dzielnie przez całą noc o poród naturalny. Ale jest! Jak ogarnę moje nowe życie we czworo, z dziurą w brzuchu i karmieniem piersią w tle i zaprowadzaniem pierworodnego do przedszkola to dam znać. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Odpoczywajcie i cieszcie sie soba ile wlezie;). Odpoczywajcie i poz...
mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com
Wszystkie odcienie macierzyństwa: lipca 2015
http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Rysujemy, malujemy. Artur bierze do ręki fioletowy mazak i mówi:. Weź ten lózowy i narysuj fiatek. Strofuję Go od razu: Arturku to jest fioletowy nie różowy. Artur patrzy się chwile na mnie i na poważnie pyta:. Ojej mamo, skąd ty tyle wies o kololach? I znów malujemy, jak co dzień. Mówię: Artur pomaluj ten domek. Słyszę odzew: Nie, ty pomaluj, ty tutaj jesteś malownicym. Obac Mamusiu co ci namalowałem. To jest Anktaltyda. A kto mieszka na Antarktydzie? No misie polarne, polarne lamparty i klóliki. W piąt...
mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com
Wszystkie odcienie macierzyństwa: Poród w Anglii
http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com/2015/06/porod-w-uk.html
Czy ja w ogóle się dogadam? Mąż kładzie rękę na moim ramieniu, dodaje otuchy. Dzwonię. Zrozumiałam, dogadałam się. Mam przyjść na chwilę, sprawdzą stan wód i ewentualnie zdecydują co dalej. Pakuję butelkę mineralej do torebki i zeszyt przebiegu ciąży. Spoglądam na odchodne na mojego małego synka, śpiącego w naszym łóżku. Ma takie śliczne rumiane policzki i lekko otwarte usteczka. Nie całuję go, przecież powiedzieli, że to tylko na chwilę. Kanapka z kurczakiem, szynką czy tuńczykiem? Próbuję się zdrzemnąć...
mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com
Wszystkie odcienie macierzyństwa: marca 2015
http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com/2015_03_01_archive.html
Dlatego właśnie w tym roku nie ma żadnych ręcznie robionych kartek wielkanocnych, dekorowanych lukrem ciasteczek ani oryginalnie zapakowanych słodyczy, które daję dzieciom na tak zwanego "zająca". W celu wprowadzenia Artura w klimat Świąt Wielkanocnych, chociaż w minimalnym stopniu, postanowiłam udekorować z nim jaja. Zajęcie, które nie zabiera dużo czasu ani przygotowań. Wstążki, kolorowe sznureczki. Kasza lub ryż (u nas kasza gryczana i kuskus). Udostępnij w usłudze Twitter. To jest już koniec. Cieszę ...
mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com
Wszystkie odcienie macierzyństwa: Artur starszym bratem
http://mordoklejka-i-rodzinka.blogspot.com/2015/07/artur-starszym-bratem.html
Kiedy wróciłam z Aaronem do domu ze szpitala, Artura jeszcze nie było. Pół godziny później przywiozła go moja siostra. Jaka była jego reakcja? Kiedy tylko przekroczył próg domu, od razu wystartował z prędkością światła w stronę wózka, gdzie leżał jego braciszek, w celu obejrzenia go. Popatrzył, zachwycił się jego maleńkością i poszedł do swojego pokoju. Często, kiedy karmię Aarona, przychodzi z budowlami z klocków lub swoimi rysunkami i opowiada mi co zbudował lub narysował. Historie te nie mają końc...
potarganerzesy.wordpress.com
ujawniam się – no prawie ‚się’, bo swoje dzieło w życiu pierwsze | potargane rzęsy
https://potarganerzesy.wordpress.com/2014/02/10/ujawniam-sie-no-prawie-sie-bo-swoje-dzielo-w-zyciu-pierwsze
Ujawniam się – no prawie się’, bo swoje dzieło w życiu pierwsze. Postanowiłam zająć się czymś konkretnym, co pozwoli mi realizować się w dziedzinie, nazwijmy to, artystycznej. Do głowy wpadł mi pomysł nieco inny, ale to, co popełniłam, bardzo mi się spodobało… Sam proces tworzenia…. A jaka satysfakcja, kiedy zobaczyłam, że nie tylko mnie się to podoba! Poniżej przedstawiam Wam moje absolutnie dziewicze dzieło w kilku ujęciach:. Spodziewaliście się tego po mnie? U mnie w pracy! Ale dałam radę, co? Powiada...
arcydzielko.blogspot.com
Arcydziełko: Urodzinowe ' Cuda na kiju '
http://arcydzielko.blogspot.com/2014/10/urodzinowe-cuda-na-kiju.html
Środa, 22 października 2014. Urodzinowe ' Cuda na kiju '. Miałam cudowne urodziny Mamo! Dla takich słów i wspomnień radosnych po stokroć warto. Warto przejąć inicjatywę, pomyśleć . poszukać . 'na własną rękę' stworzyć 'coś'. Zarwać noce wycinając elementy do warsztatów, popiec ciasto, dać dziecku pole do popisu przy ozdabianiu własnego tortu, wypisywaniu zaproszeń . A co to właściwie takiego . to 'Cudo'? Technika daje szerokie pole do popisu wyobraźni, można dobierać dowolnie kolory, dowieszać koraliki i...
arcydzielko.blogspot.com
Arcydziełko: ' Przygody ' pomysłowo . . . ( komiksowo :)
http://arcydzielko.blogspot.com/2014/10/przygody-pomysowo-komiksowo.html
Wtorek, 14 października 2014. Przygody ' pomysłowo . . . ( komiksowo :). Raz dwa . Druga przygoda książkowa już za nami :) Wyjątkowo wciągająca i (co by tu nie pisać) pomysłowa .radość oraz 'zabawę z wyobraźnią' fundująca - Zobaczcie sami! W ramach nowej przygody zatem postanowiłam przygotować coś 'rodzinnego' co ostatecznie stało się niespodzianką i pamiątką dla nas wszystkich . 'Komiksowo' zainspirowane zabawą do salonu z powyżej opisanej książki:. Po wydruku strony naszego komiksu zaś tak:. Jaka była ...
SOCIAL ENGAGEMENT