matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Nasze chłopaki.
http://matyldag.blogspot.com/2011/01/nasze-chopaki.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Niedziela, 2 stycznia 2011. PS Dla spostrzegawczych- tam z tyłu są zapasy szarego papieru, oraz stare dzieła, bo nigdy nie wiadomo kiedy nasza nadworna malarka dostanie ataku weny ;). Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Bo kartki są dla mięczaków! Najlepszego w Nowym Roku! Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę. Bam-ba, ba-bam = bambo. Beee- beee = baran. Da-da = chodzmy na spacer. Mo, ma = krowa. 2-11-2...
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: A u nas...
http://matyldag.blogspot.com/2011/02/u-nas.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Poniedziałek, 28 lutego 2011. Przy okazji nabycia nocnika nabylimy równiez nocnik dla Matyldy. Tak tak. Chciała to ma. Tylko ojciec się wcieka. Ale chyba nie ma o co? Przejdzie jej w końcu. Zapraszam Panią Matyldę na blog Matylda. 10 stycznia 2012 07:42. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Jak jest choroba,. I skończyło się. rumakowanie. Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę. Bam-ba, ba-bam = bambo.
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Święta! Święta!
http://matyldag.blogspot.com/2010/12/swieta-swieta.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Sobota, 25 grudnia 2010. W tym roku udało nam sie je spędzić w całkiem milusińskim gronie. Było wspaniale ;). Dziadek Adamek z Leonem. Matylda i Dariano. Dla tej panienki mogły by istnieć właściwie tylko trzy osoby. Adamek, Darian i Leont. Podczas wigilii dzwoni dzwonek do drzwi. Kto to moze być? Wszyscy z przejęciem zastanawiają się kto to moze być. Może Mikołaj? Odpowiada na luzaku Matylda ;). OTO i nasz PIEKARNIK ;P. Ale ten MIkołaj CZADOSKI! 13102007 o 22.47...
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: I skończyło się... rumakowanie.
http://matyldag.blogspot.com/2011/02/i-skonczyo-sie-rumakowanie.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Środa, 2 lutego 2011. I skończyło się. rumakowanie. Dziś wielki dzień. Odstawiamy młodego od piersi. Osiem i pół miesiąca się udało i wystarczy. Bez płaczu i bez problemu odstawiony. Z młodym zaliczyłam szpital, sama umieram, niania na zwolnieniu więc taplamy się z dzieciakami w tych zarazkach. I moje chore dzieciaki:. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Jak jest choroba,. I skończyło się. rumakowanie. Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Beee- beee = baran.
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Bo kartki są dla mięczaków!
http://matyldag.blogspot.com/2011/01/bo-kartki-sa-dla-mieczakow.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Niedziela, 30 stycznia 2011. Bo kartki są dla mięczaków! A dla twardzieli ręce, nogi, ściany i podłoga. Jakby ktoś pytał co u nas. To u nas bez zmian. Etykiety: Bardzo Mądry Pomysł. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Bo kartki są dla mięczaków! Najlepszego w Nowym Roku! Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę. Bam-ba, ba-bam = bambo. Beee- beee = baran. Da-da = chodzmy na spacer. Mo, ma = krowa. 2-11-200...
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Urodziny Hani
http://matyldag.blogspot.com/2011/02/urodziny-hani.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Piątek, 25 lutego 2011. Byliśmy dziś na urodzinach u Hanki Z. Już drugie! Ale ten czas leci! Etykiety: Krewni i Znajomi. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Jak jest choroba,. I skończyło się. rumakowanie. Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę. Bam-ba, ba-bam = bambo. Beee- beee = baran. Da-da = chodzmy na spacer. Ku-ku = kuku, zegarek z kukułką. Ma rozłożone ręce = nie ma. Mo, ma = krowa. 171107- mam 1...
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Jak jest choroba,
http://matyldag.blogspot.com/2011/02/jak-jest-choroba.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Poniedziałek, 7 lutego 2011. Jak jest choroba,. Która trwa 3 tygodnie to jest i nuda! Matylda, nasza mała niezniszczalna, wpadła któregoś dnia do kuchni, wzięła nozyczki i . obcięła sobie włosy. Żeby jej brat więcej za włosy nie ciągał, zeby jej kitki nie trzeba było robić. A teraz jak pięknie wygląda! Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Jak jest choroba,. I skończyło się. rumakowanie. Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam-ba, ba-bam = bambo. 13-10-2007...
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Najlepszego w Nowym Roku!!!
http://matyldag.blogspot.com/2011/01/najlepszego-w-nowym-roku.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Sobota, 1 stycznia 2011. Najlepszego w Nowym Roku! Oby był taki sam, albo lepszy! Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Bo kartki są dla mięczaków! Najlepszego w Nowym Roku! Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę. Bam-ba, ba-bam = bambo. Beee- beee = baran. Da-da = chodzmy na spacer. Ku-ku = kuku, zegarek z kukułką. Ma rozłożone ręce = nie ma. Mo, ma = krowa. Niee- niee = niedźwiedź. O-ko = oko, okulary.
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Zakochani w Pippi.
http://matyldag.blogspot.com/2011/01/zakochani-w-pippi.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Sobota, 1 stycznia 2011. Dzieciaki dostały od Mikołaja audiobooka Pippi Pończoszanki, czytanego przez Edytę Jungowską. Zakochalismy się w niej wszyscy bez pamięci. leci na okrągło czy to w domu, czy w samochodzie. I niekoniecznie dzieciaki muszą być wtedy z nami. Boska jest! Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Bo kartki są dla mięczaków! Najlepszego w Nowym Roku! Wyświetl mój pełny profil. Am = jeść, pić. Bam = zawsze jak coś spadnie, przewróce się, coś rzucę.
matyldag.blogspot.com
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona.: Sylwester na nartach?
http://matyldag.blogspot.com/2011/01/sylwester-na-nartach.html
Matka dwojga. W cyrku Matyldy i Leona. Sobota, 1 stycznia 2011. Matylda pierwszy raz ubrała narty, a ślubny po raz pierwszy wsiadł na snowboard. Okazało się, że zarówno jednemu jak i drugiemu idzie całkiem nieźle. Zuzia tez na snowboardzie. Matka też tam była, ale nie było nikogo, kto mógłby strzelić mi fotkę jak szaleńczo puszczam się z góry na nartach. Co było dla Matyldy najwazniejsze po skończonej lekcji? Etykiety: Bardzo Ważny Dzień. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Bo kartki są dla mięczaków!