bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: kwietnia 2013
http://bibliozerca.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Chłop chłopowi nie przepuści, czyli "Wśród nocnej ciszy" Bratnego i "Nie oświadczam się" Łuki. Rzecz zdarzyła się jakiejś zapadłej podkarpackiej wsi pod koniec lat 70. W tle był jakiś zadawniony konflikt pomiędzy dwiema rodzinami, ale kropla która przelała czarę goryczy było pomówienie najbogatszego gospodarza o kradzież kiełbachy. Dalej mamy wigilijną noc, PKS pełen powracających z pasterki podchmielonych ludzi i zatłuczenie na śmierć dwójki świeżo upieczonych małżonków i kilkuletniego chłopca&#...Sesja...
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: maja 2014
http://bibliozerca.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Łukasz Radecki "Bóg Horror Ojczyzna. Złego początki". Nie łyknąłem tej książki, co mnie w sumie zdziwiło. I to bardzo, no bo w końcu wiedziałem co biorę do ręki i byłem święcie przekonany, że to rzecz dla mnie. W końcu te lata stanu kawalerskiego z seansami horrorów spod dużej litery B, nie mogły chyba pójść na marne? Subskrybuj: Posty ( Atom ). William P. Blatty. Łukasz Radecki Bóg Horror Ojczyzna. Złego początk. Risen po raz trzeci. Liliowy autobus" Maeve Binchy. Dobre piwa, które kupisz w supermarkecie.
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: stycznia 2015
http://bibliozerca.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Dochodząc do wniosku, że marnie wychodzą mi jakieś dłuższe notki postanowiłem zmienić formułę bloga. Kolejne wpisy będą miały postać tygodniowych podsumowań czytelniczych, w których krótko i zwięźle będę pisał co mi się mniej lub bardziej podobało w danej książce. A ten tydzień zakończyłem z dwoma tytułami na koncie: jedna to pokręcona i w sumie wciągająca historia stylizowaną na XIX-wieczną powieść, druga to kocie fantasy znacznie mniej wciągające niż poprzedniczka. Subskrybuj: Posty ( Atom ). 8222;W ob...
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: lutego 2015
http://bibliozerca.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Które jest trochę spóźnione z przyczyn, chciałbym powiedzieć ode mnie niezależnych, ale smutna prawda jest taka, że wczoraj nad kolejny wpis przedłożyłem ekranizację Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął. Nie rozumiem dlaczego, ale dzisiaj nadrabiam zaległości. A w nim o polskich Grekach i amerykańskich kosmicznych żołnierzach, czyli o dwóch książkach ze zdecydowanie przeciwległych biegunów gatunkowych, których bohaterowie spoglądają śmierci w oczy i różnorako z tego spotkania wychodzą. Kultura ...
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: września 2012
http://bibliozerca.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Pulpowo i po polsku, czyli opowiadania Łukasza Śmigla. Gwoli ścisłości: ja raczej zwolennikiem krótkich form nie jestem. Zaczyna człowiek coś takiego, wciąga się, oswaja z bohaterami, napala na wciągającą historię i co? I już koniec. Albo gorzej: zaczyna człowiek czytać i nawet nie zdąży się wkręcić, a tu po wszystkim. Ja tam raczej grube tomiszcza wolę. Wszystko co kończy się ledwie po kilkudziesięciu stronach wzbudza we mnie podejrzenia. Jak dla mnie opowiadania to strata czasu. William P. Blatty.
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: października 2012
http://bibliozerca.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
Mogłoby to być trochę lepsze, czyli antologia "Mogliby w końcu kogoś zabić". Warto jeszcze połknąć tytułowe opowiadanie Piotra Rowickiego. Jest w nim fajny klimat prowincjonalnego komisariatu i śliczna posterunkowa Kasia, która wodzi za nos miejscowych gliniarzy. Rowicki zdecydowanie ma dryg do tworzenia fajnych zdań, bo choć historia nie jest jakoś super oryginalna to czyta się ją znakomicie. Będę musiał sięgnąć po jego „Fatum”, bo narobiłem sobie tym opowiadaniem smaka na więcej. William P. Blatty.
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: stycznia 2013
http://bibliozerca.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Ale o co kaman, czyli "Colorado Kid" Kinga. Pierwsze kilkanaście stron „Colorado Kida” to jest to co ubóstwiam w Kingu, a mianowicie mięsiście nakreśleni bohaterowie, których jestem w stanie łyknąć i bez problemu polubić (albo znienawidzić). To nie Rollins. Hellołinowo po polsku, czyli antologia "Halloween" z Oficynki. Gdyby wszystkie teksty utrzymywały poziom wspomnianych trzech byłbym wniebowzięty. Z doświadczenia jednak wiem, ze trudno mi dogodzić :-. Ale się tutaj dzieje! Subskrybuj: Posty ( Atom ).
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: czerwca 2014
http://bibliozerca.blogspot.com/2014_06_01_archive.html
Mario Vargas Llosa "Lituma w Andach". Moje drugie spotkanie z LLosą przypomniało mi, że jednak powinienem nadgonić braki w znajomości jego dorobku literackiego. „Lituma w Andach” to dla mnie. Bo tutaj do gry wszedł jeszcze wspomniany talent do tworzenia słowa pisanego, który sprawił, że nie mogłem się oderwać od lektury. Teraz, kiedy po kilku tygodniach wspominam powieść Peruwiańczyka za żadne skarby nie mogę sobie przypomnieć. Subskrybuj: Posty ( Atom ). William P. Blatty. Risen po raz trzeci. Andrzej W...
bibliozerca.blogspot.com
BIBLIOŻERCA: kwietnia 2014
http://bibliozerca.blogspot.com/2014_04_01_archive.html
Wszystkiego naj na Święta! Jak w tytule, wszystkie naj. Zwłaszcza najlepszych książek :-). Justyna Bargielska "Małe lisy". Zero jakiegoś minimalnego wysiłku w rozróżnieniu obu bohaterek. Jak dla mnie sztuka dla sztuki. W starciu Bibliożerca – Wielka Ambitna Proza Problemowa: 1:0 dla rzeczonej Prozy. Subskrybuj: Posty ( Atom ). William P. Blatty. Wszystkiego naj na Święta! Justyna Bargielska Małe lisy. Risen po raz trzeci. Liliowy autobus" Maeve Binchy. Dobre piwa, które kupisz w supermarkecie. Tylko Wres...