postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com
Musi się udać!: Dzień 4.
http://postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com/2014/04/dzien-3_25.html
Piątek, 25 kwietnia 2014. Dziś będzie post bez żadnego zdjęcia, bo też nie mam za bardzo co Wam pokazać ;). Rano udało mi się posmarować kremem Tołpy, jak nie zabraknie mi sił to jeszcze czeka mnie wieczorne obsmarowywanie :P. A jutro czeka mnie ciężki dzień. Oby wszystko poszło dobrze :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 26 kwietnia 2014 22:49. 29 kwietnia 2014 17:44. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Szukaj na tym blogu. 1 Ważyć 56 kg.
postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com
Musi się udać!: 9. Planować swoje działania
http://postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com/2014/04/9-planowac-swoje-dziaania.html
Wtorek, 22 kwietnia 2014. 9 Planować swoje działania. Cześć, dziś pierwszy dzień mojego nowego życia ;) Wieczorkiem napiszę jak mi poszło, a tymczasem omówię kolejny punkt mojej metamorfozy. Marnowałam też sporo pieniędzy na kosmetyki, suplementy, kuracje, które nie miały szansy przynieść efektów stosowane nieregularnie, a ja nie byłam przygotowana na wygospodarowanie na nie czasu. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Lokalizacja: Kraków, Polska.
postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com
Musi się udać!: Szybki post.
http://postanowienia-do-spelnienia.blogspot.com/2014/05/szybki-post.html
Poniedziałek, 26 maja 2014. Strasznie, strasznie się zaniedbałam. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Waga dziś pokazała prawie 70 kg, a ja nie mieszczę się w żadne letnie ciuchy, bo w zeszłe wakacje ważyłam 65 kg. Tak więc - wracam na dietę, wracam do sportu, wracam do blogowania. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 3 czerwca 2014 15:57. Świetnie, bierz się do roboty! 3 czerwca 2014 20:30. Powodzonka, mam nadzieję, że Tym razem Ci wyjdzie :D.
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: zimowe kuszenie
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/zimowe-kuszenie.html
Po drugiej stronie lustra. Niedziela, 8 grudnia 2013. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja zimą mam wielki apetyt na słodycze :( Latem jest mnóstwo pysznych i orzeźwiających owoców (truskawka I love you) i w dodatku nie chce się jeść nic tak ciężkiego, gdy na zewnątrz panuje 30 st.C. Zimą natomiast łatwo znaleźć wymówki - oto moje najpopularniejsze:. Jest zimno, brzydko, szaro i tylko czekoladka może uratować ten dzień,. Jest brzydko, zimno, szaro, PRZYTYŁAM (! I tylko czekoladka może uratować ten dzień,.
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: Świąteczna dieta?!
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/swiateczna-dieta.html
Po drugiej stronie lustra. Poniedziałek, 23 grudnia 2013. No niestety słów dieta i Święta nie za bardzo da się połączyć. No bo , nie wiem jak u Was, ale u mnie Święta zwykle spędza się przy stole i co tu dużo mówić - wszystko kusi. Bo na stole tym pojawiają się same przysmaki niedostępne na co dzień. Mam kilka wypróbowanych sposobów na to żeby w takie dni nie przesadzić, bo zaraz po Świętach jest Sylwester i trzeba się zmieścić w nową sukienkę:) A oto te sposoby:. Wszystko dobre i ładne, ale z umiarem.
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: Prezenty
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/prezenty.html
Po drugiej stronie lustra. Niedziela, 15 grudnia 2013. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Wystąpił błąd w tym gadżecie. Lista postanowień na 2014. Poświąteczny rachunek sumienia;). Najwyższy czas na życzenia. Bardzo chciałabym, aby moje myśli koncentrowały si. Mała dawka egoizmu na dziś. Jak spalać kalorie, gdy nie mamy czasu na siłownię. Ciągle gdzieś biegnę i czegoś szukam. Wyświetl mój pełny profil.
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: siła życzliwości
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/sia-zyczliwosci.html
Po drugiej stronie lustra. Poniedziałek, 23 grudnia 2013. Nie wiem jak to się dzieje i czy jest w tym jakaś magia i czary, ale trochę życzliwości naprawdę może odmienić dzień, sprawić by był lepszy. Raz otrzymana życzliwość rozchodzi się jak wirus - jest zaraźliwa bardziej niż grypa, ale to dobrze. Ludzi Wizyta u lekarza też wiąże się ze stresem, że znowu wyjdę na hipochondryczkę (no, muszę przyznać, że już raz tak miałam.). No ciężki ten okres przedświąteczny i trzeba się uzbroić w duże pokłady cierpliw...
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: banannowo
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/banannowo.html
Po drugiej stronie lustra. Czwartek, 12 grudnia 2013. Kiedy ktoś zapyta mnie o ulubione owoce, to na pierwszym miejscu dłuuugiej listy pojawiają się banany. Ta odpowiedź nie zaskoczyła mojej Pani Dietetyk z Tuana. No cóż, o bananach słyszy się wiele niekorzystnych opinii, co sprawia, że osoby dbające o linię omijają je szerokim łukiem. Czy słusznie? Pod względem biologicznym banany należą do jagód. Brzmi to co najmniej egzotycznie.), obok arbuza, Karaiby i Ameryka środkowa. Znajdziemy tam magnez, potas, ...
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: grudnia 2013
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013_12_01_archive.html
Po drugiej stronie lustra. Niedziela, 29 grudnia 2013. Lista postanowień na 2014. Czytać przynajmniej 1 mądrą książkę na miesiąc (ostatnio się opuściłam, głównie z powodu braku czasu na pójście do biblioteki (! Bo na czytanie czas zawsze się znajdzie),. Powtarzać sobie angielski - co najmniej pół godziny 2 razy w tygodniu,. Rozszerzyć swoją nikłą wiedzę o muzyce klasycznej,. Korzystać z wszelkich okazji, by wyrwać się z domu i zobaczyć coś niepowtarzalnego,. Oczywiście stale uczęszczać na siłownię. Poświ...
moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com
Po drugiej stronie lustra: Poświąteczny rachunek sumienia;)
http://moje-lustrzane-odbicie.blogspot.com/2013/12/poswiateczny-rachunek-sumienia.html
Po drugiej stronie lustra. Czwartek, 26 grudnia 2013. Poświąteczny rachunek sumienia;). Tak, czy inaczej uważam, że wszystko jest dla ludzi i jakoś sobie z tymi poświątecznymi wyrzutami sumienia poradzę;) Oczywiście do samego Sylwestra kontynuuję codzienne ćwiczenia na nogi (obrazek poniżej dla przypomnienia) i porządne serie brzuszków (od Nowego Roku też.);) Wpadnę też na siłownię. Bo trochę się stęskniłam. I zamierzam dać odpocząć mojemu wymęczonemu żołądkowi - wracamy do zdrowej, racjonalnej diety:).
SOCIAL ENGAGEMENT