jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: zmienić czy nie?
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2015/08/zmienic-czy-nie.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Sobota, 15 sierpnia 2015. Moja blogowa towarzyszka Ciam. Postanowiła zamknąć swojego bloga - czy ja nie powinnam zrobić tego samego? Nie piszę o odchudzaniu, może troszkę o uzależnieniu od jedzenia, może powinnam prowadzić nowego bloga jako samotna matka? W ma brata, ten kilka dobrych lat pracuje w Norwegii, ostatnio zabrał tam syna, a żona z córką zostały w Polsce i małżeństwo podobno się sypie.Chory kraj, chore czasy, c. Ja sama już czasami nie w...
jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: Wielkanoc 2015
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2015/04/wielkanoc-2015.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Piątek, 3 kwietnia 2015. Jutro Święcenie Baranka. Pewnie pójdziemy na 12, rano muszę jeszcze trochę dokładniej sprzątnąć, ale potem dostałyśmy zaproszenie na kawę i oglądanie remontu łazienki, czyli pomału zaczynamy świętowanie. Gdyby było ciepło, mogłabym chociaż niunię wystroić, a tak - pójdzie w zimowej kurce, chociaż dzisiaj kupiłam jej śliczną czapeczkę z kwiatuszkiem. Nie wiem, i wolę nie myśleć. Udostępnij w usłudze Twitter. Tak, dzisiaj na ...
jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: dwa latka za dwa dni...
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2015/04/dwa-latka-za-dwa-dni.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Niedziela, 26 kwietnia 2015. Dwa latka za dwa dni. Czy uwierzycie, że to już dwa latka z moją niunią? Uwielbia pisać, śpiewać i tańczyć. I grać w piłkę. I stroić się na różowo - tzn. ja lubię:). I KOCHAM MOJĄ CÓRKĘ! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 28 kwietnia 2015 06:45. Córka to brzmi dumnie! Wszystkiego, co piękne :). Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Kuchnia w wersji light.
jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: listopada 2014
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Czwartek, 13 listopada 2014. W środku przypuszczam, że głęboka depresja, często okupiona płaczem. Ale muszę żyć, a nawet jakoś podświadomie chcę, bo moja przekochana istotka musi mieć chociaż matkę, chociaż nie ma ojca, który jakiś czas temu stwierdził, że "nie ma się czym chwalić". Z naciskiem na "czym". Ale nie chcę o tym pisać, niech ten ból mnie wykończy, bo sama nie umiem sobie z nim dać rady. Gdy czegoś nie ma. Nie wspomnę o. Itd - to cieszy!
jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: lipca 2014
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Wtorek, 29 lipca 2014. Co się jeszcze u mnie dzieje? Dzień za dniem ucieka, kuchnia odmalowana i troszkę odnowiona, jednak nowych mebli brak, bo już nie miałam siły toczyć wojen. Przeraża mnie już myśl powrotu do szkoły i do ciężkiej harówki całymi dniami - Nunka teraz świata poza mną nie widzi, wszędzie chce chodzić ze mną/za mną, a przecież wiadomo, jak moje życie wygląda w ciągu roku szkolnego. PS Waga rano 77,4. Linki do tego posta. Ten wpis ma...
jedzenioholiczka23.blogspot.com
jedzenioholiczka: stycznia 2015
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/2015_01_01_archive.html
Jesteś uzależniony od jedzenia? W takim razie zapraszam. Piątek, 30 stycznia 2015. Rozmowa z dzieckiem 10-cio letnim:. To cała góra nalezy do Pani? To jak oddzielne mieszkanie - Pani i Justynki? Nie mam męża, jestem sama z dzieckiem. To Pani córka nie ma taty? Moje życie przez te 1,5 miesiąca braku aktywności? Praca, samotność, ludzie, wizyta księdza, bardzo wspierająca dodawaniem otuchy, super kazania katechety (wiem, że to teoria, ale jak podnosi na duchu! A ona nie ma moich problemów (ale ma drętwieją...
mymirroball.blogspot.com
.: Zawalenia część pierwsza
http://mymirroball.blogspot.com/2012/05/zawalenia-czesc-pierwsza.html
Niedziela, 6 maja 2012. Jestem głupia i straszna, oprócz muesli z jogurtem na śniadanie i kanapki ZEŻARŁAM (tak, to chyba najlepsze słowo.) dwa kotlety mielone przyrządzone przez mojego ojca cukrzyka. Co prawda składają się głównie z pietruszki, cebuli oraz śladowych ilości mięsa, ale. no kurcze. Po co zjadałam to SMAŻONE coś? Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. 7 maja 2012 20:37. 9 maja 2012 20:54. Nigdy nie jest za późno, żeby zjedzone żarcie sp...
mymirroball.blogspot.com
.: Kolejny dzień pierwszy
http://mymirroball.blogspot.com/2012/05/kolejny-dzien-pierwszy.html
Środa, 16 maja 2012. Aaa, dziewczyny, ale spieprzyłam! Niestety przez brak czasu nie mogłam się ogarnąć, napisać o tym na blogu i postanowić wznowienie walki (zabierałam się za to kilka razy, ale zawsze było "coś", co mnie od tego odciągało), więc teraz mogę w końcu napisać - JESTEM! Dziś na razie idzie dobrze i musi tak pozostać ;). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom). Dieta 1000 kcal - przykładowe jadłospisy.
mymirroball.blogspot.com
.: "Kolejny dzień pierwszy" - bilans
http://mymirroball.blogspot.com/2012/05/kolejny-dzien-pierwszy-bilans.html
Środa, 16 maja 2012. Kolejny dzień pierwszy" - bilans. Muesli z mlekiem 200 kcal. Jogurt naturalny z łyżeczką miodu 150 kcal. 4 placki ziemniaczane 332 kcal z "mikroskopijną" ilością jogurtu 20 kcal. Małe jabłko 70 kcal. Gdzieś połowa jogurtu 50 kcal i truskawkami 80 (? Powrót do 1000 kalorii po tym wielkim obżarstwie nie jest łatwy, ale warto wziąć się za to teraz, a nie "jutro, potem, kiedyś", więc muszę się kontrolować :) Do zobaczenia! Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook.
mymirroball.blogspot.com
.: Dzień piąty
http://mymirroball.blogspot.com/2012/05/dzien-piaty_20.html
Niedziela, 20 maja 2012. Niestety mam za mało czasu, żeby każdego dnia pisać na blogu, bo strasznie dużo się dzieje. Szło dobrze, pomijając grzanki z serem na śniadanie jednego dnia - milion kalorii, uhhh. Dziś było ok, ale jutro mam koncert i nie będę tak uważać na jedzenie - ważne, żebym miała siłę i energię, żeby wszystko poszło dobrze. Może zjem nawet trochę czekolady albo wypiję colę, bo gram gdzieś o 17.30 i pewnie będę "zamulać". Jeden kawałek gorzkiej czekolady 60 kcal. Trochę muesli 60 kcal.