heavybutterfly.blogspot.com
fat: listopada 2014
http://heavybutterfly.blogspot.com/2014_11_01_archive.html
Czwartek, 27 listopada 2014. Nawet nie wiem jakim słowem to opisać. po prostu zawaliłam ten tydzień. Może z wyjątkiem dnia wczorajszego. Bilansów od poniedziałku wam nie dam, bo są tylko gorsze. NA PEWNO powyżej 1000kcal, nie wiem nawet czy nie więcej. Więc zacznę od tego, że zrozumiałam, że coś jest ze mną nie tak. Tzn jeśli chodzi o jedzenie. Że to nie jest normalne, że inni jedzą więcej i nie tyją, że jest z nimi ok. Postanowiłam do tego wrócić, przypomnieć sobie ile. 1 i 1/2 jabłka 120. Po co to komu...
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Gorrrrąco!!!
http://agpela.blogspot.com/2015/08/gorrrraco.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Piątek, 7 sierpnia 2015. Nad jeziorko jeździmy późnym popołudniem. Woda jest tak obłędna wówczas, po całym upalnym dniu, że brak słów. I pachnie tak cudnie jeziorko, czystością, świeżością, nieziemsko błogie uczucie lekkości. Stres dopada mnie tylko kiedy muszę wyjść z zacisznej okolicy swojego domu. Powód? 7 sierpnia 2015 12:56. Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom).
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Płótnem i sznurkiem malowane
http://agpela.blogspot.com/p/potnem-i-sznurkiem-malowane.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Płótnem i sznurkiem malowane. WYMYŚLONE, WYPLECIONE – MÓJ SZNURKOWY ŚWIAT. W wolnych chwilach tworzę płócienne różności, które można obejrzeć pod następującymi linkami:. Obrazy płótnem i sznurkiem malowane. Wypatruję naturalne tkaniny – szczególnie płótno i len w różnych splotach i kolorach. Sznurek, kordonki – też naturalne – kupuję w sklepach pasma...Nie jest dla mnie w...
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Przepisy
http://agpela.blogspot.com/p/przepisy.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Ulubione przepisy w jednym miejscu aby mi nie umykały :). Sos z pieczonej papryki. Z podanych składników wychodzi około 9 słoiczków po 300 ml. Pracochłonne, ale warto, oj bardzo, bardzo :). 183; 3,5 kg czerwonej, dojrzałej papryki (waga przed obraniem). 183; 3-4 duże sztuki cebuli. 183; 5 dużych ząbków czosnku (można dać więcej). 183; 4 łyżki oleju rzepakowego. Gdy papryk...
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Cieszmy się!
http://agpela.blogspot.com/2015/07/cieszmy-sie.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Sobota, 4 lipca 2015. Już od samego rana zapowiadał się gorący, cudownie wakacyjny dzień. Od kilku dni życie chyba wszystkich okolicznych mieszkańców wylało się z domowych ścian wprost na tarasy i ogródki. Podlewałam kwiaty, usłyszałam rozmowę sąsiadek. Co dziś robisz Tereniu w ogrodzie? A dziś Gosiu będzie u mnie wnuczka i zamierzam cieszyć się nią! Nic więcej tylko to!
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: O mnie...
http://agpela.blogspot.com/p/o-mnie.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Chyba zbyt bardzo zatroskana, z tendencją do zamartwiania się. Szczególnie na zapas i na wszelki wypadek. Na zaś. Emocjonalna i empatyczna. Ulegająca nastrojom. Romantyczka wciśnięta w gorset rzeczywistości. Choć czasami unosząca się nad ziemią, nade wszystko ceniąca w życiu stabilizację i poczucie bezpieczeństwa. Częściej w martensach niż na szpilkach. Od wczesnej młodoś...
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Error!
http://agpela.blogspot.com/2015/08/error.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Środa, 12 sierpnia 2015. No dobra. Nie jest dobrze z tym upałem. A jeśli sytuacja się nie zmieni, to lada moment nadejdzie krajobrazowa jesień. Drzewa nie tyle usychają, co są wypalone słońcem. Nasze młode olszyny mają 2/3 liści spalonych, zasuszonych. To samo dzika róża! Na dwóch wiązach w okolicy domu jest więcej żółtych liści niż zielonych. Jeszcze chwila,. Skutki upał...
bilanscokolwiek.blogspot.com
bilans (cel 58 kg): lipca 2016
https://bilanscokolwiek.blogspot.com/2016_07_01_archive.html
Bilans (cel 58 kg). Niedziela, 31 lipca 2016. Jest szósta rano, zaczęłam pisać o godzinie czwartej na telefonie, potem zorientowałam się, że połowy rzeczy z niego nie dodam, więc włączyłam ftv i podziwiam karlie kloss. Nie myślałam, że spadnie mi ponad kilogram, szczególnie po ostatnich dniach jedzenia, a tu proszę, niespodzianka. Wczoraj nic nie jadłam i planowałam sobie, co zjem w poszczególne dni. Znalazłam bloga, na którym są posiłki nawet do 100 kcal w porcji, a wyglądają naprawdę smacznie. Przy dzi...
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Ostatni dzień lipca
http://agpela.blogspot.com/2015/07/ostatni-dzien-lipca.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Piątek, 31 lipca 2015. Słoneczniki już zakwitły. I onętki. Letni wiatr muska ich delikatne płatki. Fafik tradycyjnie obszczekuje wypasane tuż za naszym ogrodzeniem konie. Szczególnie upodobał sobie nowy przychówek naszego sąsiada – niespełna miesięcznego, gniadego źrebaczka. Maluch jest przeuroczy. Nieustannie biega jakby przyklejony do boku ...Oby w piwniczce nabrało mocy.
agpela.blogspot.com
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością: Sezon ogórkowy na zadupiu
http://agpela.blogspot.com/2015/07/sezon-ogorkowy-na-zadupiu.html
Dąż do tego co w oddali, zachwycaj się codziennością. Zbieżność z rzeczywistością miejscami przypadkowa. Płótnem i sznurkiem malowane. Niedziela, 12 lipca 2015. Sezon ogórkowy na zadupiu. By potem codzienność wróciła na spokojne tory. Po maratonie dodatkowej pracy w pracy, nawałnicy spotkań towarzyskich, nadszedł czas nicnierobienia. Wróciłam ze swojego dawnego domu do prawdziwie swojego domu. Jak dobitnie określił syn mojej przyjaciółki Aśki, gdy zawitał do nas po raz pierwszy. 15 lipca 2015 10:40.